Audi R8 na warszatacie Abt Sportsline - co z tego wyszło?

Kiedy tylko audi wprowadza jakiś nowy model, pojawia się szansa, że Abt Sportsline weźmie to auto na warsztat. Nie inaczej jest z Audi R8 które wyszło już w wielu odmianach. Ta jednak jest swego rodzaju klasykiem.

Audi R8 na warszatacie Abt Sportsline - co z tego wyszło?
Piotr Mazanek

17.03.2010 | aktual.: 02.10.2022 20:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kiedy tylko audi wprowadza jakiś nowy model, pojawia się szansa, że Abt Sportsline weźmie to auto na warsztat. Nie inaczej jest z Audi R8 które wyszło już w wielu odmianach. Ta jednak jest swego rodzaju klasykiem.

Zacznijmy od chwili przypomnienia. Abt Sportsline zajmuje się poprawkami aut Volkswagena i Audi już od lat 70. Z największych sukcesów firmy możemy przywołać m.in. zmodyfikowanie Audi A4 na wyścig DTM oraz niedawna innowacja R8 w R8 LMS. Co tu dużo mówić, Abt bez wątpienia zna się na rzeczy i dokładnie wie, jak tchnąć w samochód jeszcze lepszego ducha od pierwotnego.

Ostatnim projektem Abt jest, jak już wspomnieliśmy, Audi R8. Jeśli chodzi o zmiany wizualne, to auto wyposażono w nowy grill. Przedni spoiler wykonano z włókna węglowego. Nowe są także tylne zawieszenie, spoiler, felgi. Jednak ważniejsze jest to, co działo się w sercu samochodu – pod jego maską. Silnik V10 o pojemności 5,2 l teraz zapewnia moc 600 KM. Dzięki temu R8 rozpędza się do setki w jedynie 3,8 s. Maksymalna prędkość sięga 320 km/h. Dodatkowo Abt wprowadziło innowacyjny system wspomagania, dzięki któremu auto prowadzi się jeszcze przyjemniej.

Samochód wypuszczony na drogi po renowacji Abt możecie oglądać na zdjęciach poniżej. Widać, że auto przeszło spore zmiany. Czy było warto się starać i czy nowa wersja R8 bije na łeb swoją bazową wersję? Raczej nie ale z pewnością wyróżnia się z tłumu.

  • Slider item
  • 02abtsportliner8spyder
  • 03abtsportliner8spyder
  • 01abtsportliner8spyder
  • 04abtsportliner8spyder
[1/5]

Źródło: autoblog.com

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)