Audi odświeża Q5 - to musiało nastąpić [aktualizacja]
Dosłownie przed paroma godzinami w sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia odświeżonego średniego SUV-a producenta z Ingolstadt, czyli Audi Q5. Auto przeszło dyskretny facelifting, który jeszcze bardziej upodobnił je do innych modeli oferowanych przez markę z czterema pierścieniami w logo.
25.04.2012 | aktual.: 12.10.2022 13:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dosłownie przed paroma godzinami w sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia odświeżonego średniego SUV-a producenta z Ingolstadt, czyli Audi Q5. Auto przeszło dyskretny facelifting, który jeszcze bardziej upodobnił je do innych modeli oferowanych przez markę z czterema pierścieniami w logo.
Jeśli kiedykolwiek ktoś spytałby się mnie o najbardziej pracowitego producenta samochodów, bez wahania wskazałbym na Audi. Niemcy idą za ciosem i cały czas, średnio co 2-3 miesiące, prezentują albo całkowicie nowy model, albo nową wersję. W ostateczności przeprowadzają facelifting.
Właśnie to spotkało teraz model Q5, który plasuje się pomiędzy Q3 oraz Q7. Warto pamiętać, że już niedługo ujrzymy pierwsze zdjęcia nowych Q4 oraz Q6. W ramach stylistycznego odświeżenia średniak dostał nowe przednie reflektory, delikatnie zmodyfikowany grill oraz przestylizowany zderzak. Pas przedni wydaje się taki sam jak w Q3, tylko odrobinę szerszy.
Z tyłu także jedynie kosmetyczne zmiany ograniczające się poprawki reflektorów. Oczywiście do oferty dodane zostaną nowe wzory felg, a także faktury zdobiące panele we wnętrzu. Chyba najbardziej zauważalną zmianą w Q5, poza przednimi reflektorami, jest nowa kierownica.
Na więcej szczegółów musimy jeszcze trochę poczekać, podobnie jak na większą paczkę zdjęć. Wiadomo na pewno, pod maską pojawi się jednostka 3,0 TFSI, najprawdopodobniej w 300-konnym wariancie.
[aktualizacja 25 kwietnia]
W sieci pojawiły się nowe zdjęcia oraz filmy prezentujące poliftingowe Q5. Pod maskę trafią te same jednostki napędowe, tyle że delikatnie ulepszone. 143-konny diesel 2,0 TDI produkuje 320 Nm momentu obrotowego i spala 5,3 l oleju napędowego na 100 km. Większy, 3-litrowy motor TDI to już 245 KM i 580 Nm momentu obrotowego. Do wyboru są jeszcze 2-litrowe silniki TFSI oraz topowy 3,0 TFSI 272 KM. Szkoda, że Audi nie zdecydowało się zamontować tej jednostki w wersji 333-konnej.