Audi A1 Sportback 1,4 TFSI S‑Line - mały diabeł z Ingolstadt [pierwsza jazda autokult.pl]
Audi A1 to małe auto stworzone z myślą głównie o warunkach miejskich. Cechą takiego samochodu musi być przede wszystkim wysoka funkcjonalność, nic więc dziwnego, że producent z Ingolstadt wprowadził do swojej oferty wersję Sportback, czyli po prostu wariant 5-drzwiowy.
15.02.2012 | aktual.: 18.04.2023 13:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Audi A1 to małe auto stworzone z myślą głównie o warunkach miejskich. Cechą takiego samochodu musi być przede wszystkim wysoka funkcjonalność, nic więc dziwnego, że producent z Ingolstadt wprowadził do swojej oferty wersję Sportback, czyli po prostu wariant 5-drzwiowy.
Impreza związaną z prezentacją tego modelu na polskim rynku rozpoczęła się w ekskluzywnej warszawskiej restauracji, w której serwowane dania miały delikatnie pieścić kubki smakowe zaproszonych gości. Perfekcyjnie wyszkolona obsługa podawała do stołu specjały, których ilość była odwrotnie proporcjonalna do wykwintności i ceny, jaką w normalnych warunkach trzeba by było za nie zapłacić. Dlaczego gościom nie pozwolono najeść się do syta? Ponieważ sycącym daniem głównym miało być kilka godzin w towarzystwie Audi A1 Sportback.
Zapowiadało się naprawdę smacznie – w moje ręce trafił najmocniejszy dostępny na rynku egzemplarz z pakietem stylistycznym S-Line (seryjny z tym silnikiem) w wersji Ambition. W walce o uwagę szarlotka z jeżynami, lodami imbirowymi i jadalną ziemią nie miała większych szans.
Scyzorykowy kluczyk w dłoń – ruszamy na północ, przebijając się przez lewobrzeżną Warszawę. Stadko 185 KM pod prawą stopą kusi, ale zanim sprawdzimy ich żwawość, trzeba chwilę odstać w miejskim korku. Gdy ma się do dyspozycji auto na niecałe trzy godziny, każda minuta wydaje się cenna. Czas ten poświęcam więc na dokładniejsze przyjrzenie się wnętrzu.
Mimo że samochód nie należy do wyjątkowo dużych, nawet wysoka osoba bezproblemowo zajmie wygodną pozycję za kierownicą, a usportowione fotele z odmiany Ambition pozwolą wysiąść z samochodu zrelaksowanym prawdopodobnie również po dłuższej niż moja podróży.
Nie zdążyłem przyjrzeć się dokładnie tylnej kanapie, ale mam nadzieję, że jeszcze przyjdzie na to czas. Wiem natomiast, że seryjnie Audi A1 Sportback zjeżdża z taśmy produkcyjnej w wersji 4-osobowej. Trzyosobowa kanapa montowana jest bezpłatnie na wyraźne życzenie klienta.
Jakość wykonania? Naprawdę trzyma wysoki poziom. Wygodna i mała trójramienna kierownica obszyta perforowaną skórą świetnie leży w dłoniach. Kompozycja deski rozdzielczej wygląda ciekawie, a rozkład przycisków i pokręteł do obsługi urządzeń pokładowych wydaje się przyjazny. Może poza jednym wyjątkiem - proponowana przez Audi obsługa centralnego wyświetlacza MMI Navigation (przekątna 6,5 cala) wymaga chwili wprawy.
Rzut okiem na drogę i ruszamy. Parametry mocniejszej jednostki 1,4 TFSI w tak małym i stosunkowo lekkim aucie (1290 kg) są bardziej niż wystarczające. Samochód momentalnie wyrywa do przodu bez najmniejszych oporów i nabiera prędkości tak płynnie, że po chwili zamyślenia trzeba korzystać ze skutecznych i czułych hamulców. Siedmiobiegowa, dwusprzęgłowa (wielotarczowe sprzęgła suche) przekładnia S-Tronic z programem Sport przerzuca biegi bardzo szybko i precyzyjnie, bez zawahania reagując na polecenia kierowcy.
Dodatkową radość z jazdy potęgują małe łopatki schowane za kierownicą, dzięki którym kierowca samodzielnie dobiera odpowiednie dla siebie przełożenie. Utwardzone zawieszenie wersji Ambition sprawuje się świetnie, o ile nie trafi się na większe koleiny.
Twarde nastawy i duże obręcze kół testowanego egzemplarza sprawiały, że na nierównościach trzeba stanowczo trzymać kierownicę i być gotowym na drobne korekty toru jazdy. Sam układ kierowniczy jest natomiast precyzyjny i stawia lekki, przyjemny opór. Pokonywanie zakrętów tym małym diabłem to prawdziwa przyjemność, a ostatnią niespodzianką jest popularne w ostatnim czasie elektroniczne LSD.
Dojeżdżamy na miejsce. Szlag! Akurat na naszym planie zdjęciowym kręcą jakiś serial. Przejeżdżamy trochę dalej, wychodzimy z auta, aby dokładniej je obejrzeć i uwiecznić 5-drzwiowe Audi A1 na tle ośnieżonych sosen. Widać, że auto czerpie garściami ze swojego trzydrzwiowego brata - charakterystyczny pas przedni i zadziorny tył znają chyba wszyscy.
Choć długość auta i rozstaw osi się nie zmieniły, najwięcej zmian widać z profilu. Aby zmieścić drugą parę drzwi, słupek B przesunięto do przodu o 230 mm, a nadwozie jest o 6 mm wyższe. Delikatnie zmodyfikowano także słupek C, który wraz z dachem można polakierować na jeden z trzech kolorów (czarny Brillant, szary Daytona lub srebrny Eis). Jeśli taka personalizacja auta to za mało, do dyspozycji jest kilka pakietów dodatkowych i oddział quattro GmbH czekający na specjalne życzenia klientów.
Przyjechaliśmy dwoma samochodami, więc możemy sobie pozwolić na wizualne porównanie wersji bez i z pakietem S-Line. Według mnie ten drugi prezentuje się dużo lepiej. Nawet z drugą parą drzwi samochód wygląda muskularnie, temperamentnie i bardzo energicznie. Także lakier Daytona Grey (zarezerwowany dla S-Line) zestawiony z zaparkowanym po sąsiedzku Amalfi White pozwala dostrzec, że nie jest to zwykły odcień szarości. Zresztą oceńcie sami.
Mając do dyspozycji samochód na niecałe 180 minut, trudno poznać go na tyle, aby rozpisać się o wszystkich jego wadach i zaletach bardziej rzetelnie (nie znajdziecie poniżej akapitu plus/minus, ale amatorską próbkę dźwięku wydechu). Mam nadzieję, że niebawem będę w stanie przekazać Wam nieco więcej informacji, bo główne danie także nie napełniło mnie do syta.
Audi A1 Sportback S-Line 1,4 TFSI (185 KM) - układ wydechowy (exhaust) - test autokult.pl
Testowany egzemplarz: | Audi A1 Sportback 1,4 TFSI Ambition S-Line | |
Silnik i napęd | ||
Układ i doładowanie: | R4, Turbosprężarka, Kompresor | |
Rodzaj paliwa: | Benzyna | |
Ustawienie: | Poprzeczne | |
Rozrząd: | DOHC 16V | |
Objętość skokowa: | 1390 cm3 | |
Stopień sprężania: | 11,8 | |
Moc maksymalna: | 185 KM przy 6200 rpm | |
Moment maksymalny: | 250 Nm przy 2000-4500 rpm | |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 133,1 KM/l | |
Skrzynia biegów: | 7-biegowa, S-Tronic z łopatkami | |
Typ napędu: | Przedni (FWD) | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane, średnia 288 mm | |
Hamulce tylne: | Tarczowe, średnica 230 mm | |
Zawieszenie przednie: | Kolumny typu MacPherson, stabilizator | |
Zawieszenie tylne: | Belka skrętna | |
Układ kierowniczy: | Zębatkowy, wspomagany | |
Średnica zawracania: | 10,6 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 215/40 R17 | |
Koła, ogumienie tylne: | 215/40 R17 | |
Masy i wymiary | ||
Typ nadwozia: | Hatchback | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Współczynnik oporu Cd (Cx): | 0,320 | |
Masa własna: | 1290 kg | |
Stosunek masy do mocy: | 7,0 | |
Długość: | 3954 mm | |
Szerokość: | 1746 mm | |
Wysokość: | 1422 mm | |
Rozstaw osi: | 2469 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | 1477/1471 mm | |
Prześwit (przód/tył): | b/d | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 45 l | |
Pojemność bagażnika: | 270/920 l | |
Specyfikacja użytkowa | ||
Ładowność maksymalna: | 395 kg | |
Osiągi | ||
Katalogowo: | ||
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 7,0 s | |
Prędkość maksymalna: | 227 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 7,5 l/100 km | |
Zużycie paliwa (trasa): | 5,1 l/100 km | |
Zużycie paliwa (mieszane): | 5,9 l/100 km | |
Emisja CO2: | 119-174 g/km (od cyklu jazdy) | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 5 gwiazdek (3D) | |
Cena | ||
Testowany egzemplarz: | 105 200 zł | |
Model od: | 69 500 zł | |
Wersja silnikowa od: | 105 200 zł |