Aston Martin Rapide w jeszcze szybszym wydaniu. Powstanie tylko 210 sztuk

Rapide to piękne, czterodrzwiowe coupé, które jako jedno z niewielu współczesnych aut, może pochwalić się potężnym, wolnossącym silnikiem V12. Aston Martin zaprezentował właśnie wzmocnioną wersję tego modelu.

Charakterystyczne, żółte pasy stanowią rozpoznawalny element wersji AMR.
Charakterystyczne, żółte pasy stanowią rozpoznawalny element wersji AMR.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

13.06.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

AMR to bardziej sportowy oddział brytyjskiej marki, powołany do tworzenia projektów takich jak opisywany specjalny Rapide. Zadaniem specjalistów z AMR jest tworzenie jeszcze mocniejszych i bardziej agresywnych maszyn na bazie standardowych modeli Astona Martina. Ich nowym dziełem jest właśnie Rapide AMR, który doczeka się zaledwie 210 egzemplarzy.

Czym będą się one wyróżniać? Przede wszystkim napędem, który zamiast standardowych 550 KM wygeneruje aż 595 KM. Taki wynik osiągnięto dzięki zmodyfikowanemu układowi wydechowemu i odpowiedniemu zestrojeniu jednostki napędowej. Nowa wersja Rapide'a osiąga setkę w zaledwie 4,2 s i rozpędza się do imponujących 330 km/h. To świetny wynik jak na limuzynę mogącą zabrać na pokład 4 osoby.

Modyfikacje nie ograniczyły się jednak wyłącznie do napędu. Aby sprostać przyrostowi mocy usprawniono także pracę zawieszenia i hamulców. Standardowy prześwit adaptacyjnego zawieszenia został zmniejszony o 10 mm, a ceramiczne tarcze stały się standardem. Popracowano również nad aerodynamiką, uzyskując większą siłę docisku. Efektem ubocznym jest bardziej agresywna prezencja.

Styliści AMR postawili na większość rozwiązań znanych z konceptu zaprezentowanego w 2017 roku. W stosunku do standardowego wydania, wzmocniona wersja zyskała przedni splitter, nakładki progów, większy spojler bagażnika i pokaźny dyfuzor. Wszystkie elementy wykonano oczywiście z włókna węglowego, aby zanadto nie zwiększać masy i tak nielekkiego już auta. Wisienką na torcie są kute, 21-calowe felgi obute w sportowe opony Michelin Super Sport.

Obraz
© mat.prasowe

Co ważne, nie zapomniano również o wnętrzu. Luksusowa kabina Rapide'a zyskała tunel środkowy, wykończony włóknem węglowym i tapicerkę z alcantary ozdobioną zielonymi wstawkami. Ambientowe oświetlenie kabiny wykorzystuje ten sam motyw kolorystyczny, podkreślając sportowy charakter wersji specjalnej.

Brytyjczycy zamierzają oferować odmianę AMR na całym świecie, z wyłączeniem Chin i Rosji. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów w ostatnim kwartale 2018 roku. Aby stać się właścicielem jednej z 210 sztuk, trzeba będzie wyłożyć co najmniej 240 tys. dolarów, a więc równowartość niemal 900 tys. zł.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/10]
Komentarze (1)