Abarth wypływa na szerokie wody
Abarth, wskrzeszony niedawno przez Fiata, zajmuje się głównie tuningiem i modyfikacją pojazdów. Wygląda jednak na to, że od czasu do czasu każdy lubi nieco pobujać w obłokach i wpaść na genialny pomysł. Tym razem nie będzie jednak o kolejnej modyfikacji Fiata 500, ale o sportowej łodzi motorowej, zaprojektowanej przez bohatera tego wpisu.
26.09.2009 | aktual.: 02.10.2022 18:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Abarth, wskrzeszony niedawno przez Fiata, zajmuje się głównie tuningiem i modyfikacją pojazdów. Wygląda jednak na to, że od czasu do czasu każdy lubi nieco pobujać w obłokach i wpaść na genialny pomysł. Tym razem nie będzie jednak o kolejnej modyfikacji Fiata 500, ale o sportowej łodzi motorowej, zaprojektowanej przez bohatera tego wpisu.
A jest nim (jak nie trudno się domyśleć) Abarth. Włoska firma (podobnie jak Lancia) zapragnęła mieć swoją własną sportową łódź motorową, która ma za zadanie odzwierciedlać główne idee znanego tunera na wodzie. Logo skorpiona pojawiło się więc na łodzi Powershore Abarth SP, którą zbudowano na bazie modelu Sacs Strider 12S. Napędzają ją 3 silniki V8 marki Yamaha, z których każdy dysponuje mocą 350KM. Zostały one specjalnie przygotowane na potrzeby tej łódki.
Oczywiście nie zabrakło tutaj sportowych akcentów. Takie cechy jak linie Abartha czy fotele dobrze trzymające w "zakrętach" to rzecz oczywista. Sama łódź mierzy 12,3 metra długości i 3,64m szerokości. W przybliżeniu waży 5,7 tony i na pokład może zabrać 900l paliwa napędowego.
PS. Swoją drogą dziwne, że ekolodzy nie przyczepili się jeszcze do łodzi motorowych. Wszakże nie dość, że emituje to sporo dwutlenku węgla to na dodatek pływa, bzyczy i hałasuje. Ciekawe kiedy powstaną hybrydy łodzi na prąd bądź takie, ze zautomatyzowanymi wiosłami napędowymi...
Źródło: carscoop