31 punktów w 2 minuty. Grzywna może być wyższa niż wartość auta

Nawet 30 tys. zł może zapłacić kierowca osobówki, który w ciągu dwóch minut złamał całą litanię paragrafów kodeksu drogowego. Mężczyzna został przyłapany na gorącym uczynku nie przez policję, a przez innego kierującego.

Wyczyny kierowcy opla pieszy mógłby przypłacić życiem
Wyczyny kierowcy opla pieszy mógłby przypłacić życiem
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik

16.09.2022 | aktual.: 13.03.2023 15:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Lekceważenie przepisów, gdy w pobliżu nie widać policji, może mieć opłakane skutki. Mężczyzna, który w Gliwicach prowadził samochód, stosując tę zasadę, nie umknął sprawiedliwości. Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych pasem do jazdy w przeciwnym kierunku, niezastosowanie się do nakazu jazdy z prawej strony znaku, jazda z pasa do skrętu w lewo na wprost i przejazd przez podwójną linię ciągłą oraz powierzchnię wyłączoną – wyczyny kierującego oplem merivą były po prostu oburzające.

Nic dziwnego, że zmotoryzowany, który uwiecznił te wybryki na nagraniu, postanowił przesłać film policji. Skrzynka "Stop agresji drogowej" zadziałała tu znakomicie. Mundurowi zajęli się sprawą i szybko ustalili personalia podejrzanego. Nie skończyło się na mandacie.

Sprawą mężczyzny zajmie się sąd. Ten może orzec zakaz prowadzenia pojazdów i grzywnę. Maksymalnie może ona wynieść aż 30 tys. zł. Jeśli tak by się stało, kierowca opla musiałby zapłacić więcej, niż wynosi wartość używanego przez niego pojazdu. Gliwicka policja zauważa dodatkowo, że według nowego taryfikatora mężczyzna otrzymałby już 41 punktów karnych. Zdecydowanie nie warto łamać przepisów. Z drugiej strony chodzenie na piechotę jest zdrowe.

Komentarze (8)