1991 Chrysler 300 [zapomniane koncepty]
W 1991 roku Chrysler zaprezentował studyjny model 4-osobowej i 4-drzwiowej limuzyny o sportowych ambicjach. Przed Wami koncept Chryslera 300.
09.04.2011 | aktual.: 07.10.2022 17:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W 1991 roku Chrysler zaprezentował studyjny model 4-osobowej i 4-drzwiowej limuzyny o sportowych ambicjach. Przed Wami koncept Chryslera 300.
Nazwa wydaje się Wam zapewne dość znana, gdyż Chrysler w 1999 roku wskrzesił serię 300 zapoczątkowaną w latach 60., a "gangsterskie" modele po 2005 roku zyskały sporą popularność także w Polsce. Ostatnio Chrysler zaprezentował odświeżony model 300, który w Europie sprzedawany będzie pod logo Lancii Themy.
Jednak przejdźmy do właściwego bohatera tego artykułu. Jak można zauważyć gołym okiem, koncept 300 stylistycznie czerpie z innego konceptu amerykańskiego potentata - konkretnie z prototypowego Dodge'a Vipera zaprezentowanego w 1989 roku. Prace nad produkcyjną wersją Vipera były już na ukończeniu, gdy zaprezentowano światu jego łagodniejszą, przedłużoną i 4-osobową odsłonę pod postacią Chryslera 300.
W oczy rzuca się długość tego pojazdu. Samochód z długą maską i stosunkowo niskim nadwoziem wydaje się aż nieproporcjonalny. Mierzył 525 centymetry, a stał na 19-calowych felgach aluminiowych z przodu i 20-calowych obręczach z tyłu. Jego charakterystycznym elementem były także tylne drzwi, które otwierały się w stronę przeciwną do kierunku jazdy.
Pod maską znalazł się prawdziwie amerykański silnik, który w owym czasie powstawał dla wspomnianego już Vipera. Była to 8-litrowa jednostka V10, która w prezentowanym koncepcie generowała 450 KM.
W środku jak na sportową limuzynę przystało było bardzo komfortowo. Zarówno z przodu jak i z tyłu znajdowały się 2 pojedyncze fotele. Miejsce prowadzącego nie przypominało jednak o luksusie, a raczej o sportowych emocjach. Kokpit jak i tunel centralny były podporządkowane kierowcy, a jego sportowy fotel był odmienny od pozostałych, bardziej komfortowych siedzeń.
Dla pasażerów siedzących z tyłu przygotowano telefony komórkowe, słuchawki i telewizor z magnetowidem VHS. Szkoda, że Chrysler nie zdecydował się wprowadzić takiej sportowej limuzyny na rynek, gdyż ostatnio takie pojazdy zyskały ogromną popularność, czego najlepszym przykładem jest sprzedająca się jak ciepłe bułeczki Panamera.
Źródło: Concept Carz