Zbudował forda, który osiąga 500 km/h. Jeździ nim na co dzień
Teoretycznie najszybszym drogowym samochodem na świecie jest Chiron Super Sport 300+, który w 2019 roku rozpędził się do 490 km/h. Wygląda jednak na to, że Bugatti musi uznać wyższość niepozornego forda należącego do Johnny'ego Bohmera.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Samochód przedstawiony na powyższej fotografii od lat jest jednym z najszybszych aut drogowych na świecie. Bohmer kupił go w 2006 roku z jasno określonym zamiarem – chciał stworzyć pojazd zdolny do przekroczenia bariery 300 mph.
Auto przez lata przeszło wiele modyfikacji. Zmieniło się na tyle, że trudno o jednoznaczne dane techniczne. Jedno wiemy na pewno – to piekielnie szybka maszyna, co udowodniono niedawno podczas prób w Kennedy Space Center na Florydzie.
Bohmer udał się tam, by przetestować nowy sterownik silnika i podjąć próbę pobicia kolejnego rekordu. Misja zakończyła się sukcesem. Samochód pojechał 310,8 mph lub – jak kto woli – 500,1 km/h. To niesamowity wynik zapewniający miano najszybszego drogowego auta na świecie.
Trzeba bowiem zaznaczyć, że prezentowany GT jest dopuszczony do ruchu. Mało tego – na pokładzie wciąż ma klimatyzację, elektrycznie sterowane szyby czy system audio. To udogodnienia, które z pewnością umilają użytkowanie na co dzień. Choć brzmi to absurdalnie, Bohmerowi zdarza się bowiem jeździć rekordowym GT na zakupy lub odbierać dzieci ze szkoły.