Zapomniany polski samochód elektryczny ELV001 przejeżdżał 100 km za 4 zł w 2013 roku. Co się z nim stało?
Bum na auta elektryczne trwa w najlepsze, także dzięki rządowemu konkursowi. Nikt jednak nie pamięta, że taki samochód już powstał w 2013 roku. Zgrabne nadwozie, spory bagażnik i ekonomiczny napęd – tyle do szczęścia wystarczy wielu kierowcom.
20.12.2017 | aktual.: 01.10.2022 19:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej w Mielcu zaprojektowano i zbudowano ELV001. Za nadwozie odpowiadał Michał Kracik, doktorant krakowskiej ASP, natomiast wykonaniem pojazdu zajęły się takie firmy jak Car Technology i KOMEL. Ważną rolę odegrał także mielecki Leopard, czyli firma produkująca roadstera o klasycznych kształtach. Dzięki tej kooperacji napędzanej funduszami z UE udało się zbudować w miarę prosty i oszczędny wóz miejski.
Koszt pokonania 100 km w ELV001, według jego twórców, wynosił 4 zł. Jedno pełne ładowanie, trwające od 6 do 8 godzin, miało pozwolić na przejechanie 150 km. Ładowność to aż 550 kg, a czworo pasażerów może zabrać na pokład bagaż o łącznej objętości 310 l. To zaskakująco dobry wynik jak na tak małe auto.
Oprócz tego, samochód ten był całkiem żwawy. "Setkę" na liczniku osiągał w około 6 s. Prędkość maksymalna wynosiła niewiele ponad 100 km/h.
Według informacji podanych do mediów, stworzenie ELV001 kosztowało ponad 8 mln zł. Auto powstało w 20 miesięcy. Najlepsza wiadomość jest taka, że 90 proc. podzespołów zaprojektowano i zbudowano w Polsce. Pozostałe 10 proc. to pochodzące spoza naszego kraju m.in. felgi, opony, klocki hamulcowe i akumulatory.
Jednym z założeń tego projektu było wsparcie polskich firm z branży motoryzacyjnej. Wóz miał swoją premierę podczas targów CAx Innovation w Warszawie 11 kwietnia 2013 roku w Muzeum Techniki.
Dziś nie wiadomo, co się stało z tym autem i dlaczego produkcja seryjna nie ruszyła. Dane techniczne były obiecujące, a twórcy wydawali się być zdeterminowani.
Obecnie trwa konkurs organizowany przez firmę ElectroMobolity Poland i Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Ma on na celu wyłonienie twórców polskiego samochodu elektrycznego. Już wiemy, że jednym z projektów, który będzie starał się wywalczyć dofinansowanie, jest opisywany przez nas iXAR. Być może ten samochód będzie miał większe szanse na stanie się nowym dzieckiem polskiej motoryzacji.