Zaparkował na środku ronda. Miał ponad 2,5 promila alkoholu
W "efektowny" sposób swoją jazdę zakończył 50-latek w Dąbrowie Górniczej, który wjechał fordem focusem na środek ronda i nie był w stanie kontynuować jazdy. Mężczyznę z samochodu wyciągnęli świadkowie zdarzenia. Był on kompletnie pijany. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
30.12.2022 10:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nietypowe zdarzenie miało miejsce na ul. 11 Listopada w Dąbrowie Górniczej. Policjanci z drogówki otrzymali zgłoszenie, że jeden z kierowców wjechał na środek ronda i musiał porzucić tam swój pojazd. Nie był to jednak typowy wypadek drogowy, a konsekwencja jazdy po pijaku.
Zaparkował na środku ronda. Miał ponad 2,5 promila alkoholu
Osoby postronne, widząc jak ford focus wjeżdża na wysepkę ronda, zainterweniowały i postanowiły pomóc kierowcy w wyjściu z samochodu. Wtedy też wyczuli od mężczyznę woń alkoholu. Dlatego na miejsce wezwano policję.
Mundurowi przebadali mieszkańca Dąbrowy Górniczej alkomatem, a urządzenie wykazało, że ma on ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. 50-latek został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Stracił też prawo jazdy, ale na tym nie koniec jego problemów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
50-latek z Dąbrowy Górniczej będzie musiał się pogodzić nie tylko z utratą prawa jazdy, ale też postępowaniem sądowym. Zgodnie z przepisami, grozi mu dość wysoka kara grzywny oraz kara do 2 lat ograniczenia wolności. Będzie musiał też zapłacić 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Z oczywistych względów samochód 50-latka po zdarzeniu został odholowany przez lawetę. Przez jakiś kierowcy, przejeżdżając obok ronda na ul. 11 Listopada w Dąbrowie Górniczej, będą mogli też podziwiać skutki "wybryku" nieodpowiedzialnego mężczyzny. Zniszczeniu uległa bowiem część ozdób na wysepce ronda.