Wyższe kary dla zapominalskich kierowców. Maksymalnie do 69 tys. zł
Tak jak zapowiadano, tak zdecydowano. Rada Ministrów przyjęła propozycję podniesienia minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2023 r. do kwoty 3383 zł i podniesienia go raz jeszcze w lipcu do 3450 zł. Co to oznacza dla kierowców?
13.06.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rząd podjął decyzję o podniesieniu wynagrodzenia minimalnego za pracę dwukrotnie w przyszłym roku. Pierwszy raz od 1 stycznia 2023 r. do 3383 zł, a drugi od 1 lipca 2023 r. do 3450 zł.
Dla właścicieli pojazdów oznacza to jedno - wyższe kary za brak OC i wyższa kara za niezapłacenie podatku od czynności cywilno-prawnych po zakupie używanego pojazdu od osoby prywatnej.
Kara za brak OC w 2023 r.
Kary za brak ciągłości w obowiązkowej polisie OC na pojazd są ściśle uzależnione od wynagrodzenia minimalnego. W przypadku auta osobowego płaci się stawkę jednego wynagrodzenia za brak ciągłości od 4 do 14 dni. Jeśli jest to powyżej 14 dni, wówczas kara jest odpowiednikiem dwukrotnego minimalnego wynagrodzenia. Jeśli poniżej 4 dni, to liczy się 40 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Zatem w 2023 r. właściciel samochodu osobowego za przerwę w OC dłuższą niż 14 dni zapłaci dwa razy więcej niż wyniesie minimalna pensja, czyli 6766 zł, a nie jak to ma miejsce obecnie 6020 zł. Jeśli przerwa w OC będzie wynosiła od 4 do 14 dni, kara wyniesie 3383 zł (obecnie 3010 zł), a jeżeli brak OC będzie trwał do 3 dni – 1353 zł (obecnie 1204 zł). Od 1 lipca 2023. kwoty te wyniosą odpowiednio 6900 zł, 3450 zł i 1725 zł.
W dużo gorszej sytuacji będą właściciele ciężarówek, którzy nie wykupią polisy OC. W ich przypadku w 2023 r. kara za brak ciągłości powyżej 14 dni wyniesie aż 10 149 zł, a od lipca 10 350 zł. Odpowiada to 3-krotności minimalnej pensji. Połowę tego zapłacą przy przerwie od 4 do 14 dni, a jedną piątą maksymalnej kary przy przerwie do 3 dni.
PCC-3 i minimalna pensja
Od wysokości minimalnej pensji zależy też kara za brak opłaty podatku od czynności cywilno-prawnych, czyli popularne przy nabyciu auta PCC-3. Mowa tu o podatku, który należy opłacić jeśli kupi się pojazd od osoby prywatnej. Na złożenie deklaracji jest 14 dni od daty sprzedaży.
Za brak deklaracji skarbówka może wystawić mandat i wynosi on od 10 proc. minimalnej pensji do jej 20-krotności. Zatem od 1 stycznia przyszłego roku będzie to od 338 do 67 660 zł, a od 1 lipca od 345 do 69 000 zł.