Wypadł z drogi i porzucił auto. Kara przerosła wartość pojazdu
Wypadek to bez wątpienia stresująca sytuacja, która czasem kończy się ucieczką i porzuceniem pojazdu. Tak było i w tym przypadku. Kierowca nie pozostał jednak bezkarny.
27.08.2022 | aktual.: 13.03.2023 15:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zdarzenia doszło w sierpniowy weekend w Kędzierzynie-Koźlu. Funkcjonariusze tamtejszej policji otrzymali zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego z udziałem czarnego audi, którego kierowca uderzył w ogrodzenie i wypadł z drogi.
Po przybyciu na miejsce udało się potwierdzić przebieg wydarzeń. Niestety zarówno w pojeździe, jak i w pobliżu nie było sprawcy całego zamieszania. Policjanci rozpoczęli więc poszukiwania kierowcy. Nie było to jednak łatwe zadanie.
Okazało się bowiem, że samochód w krótkim czasie kilkukrotnie zmieniał właścicieli. W końcu jednak udało się namierzyć ostatniego z nich. To 20-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla, który przyznał się do kierowania. Jak tłumaczył, stracił panowanie nad pojazdem na mokrej nawierzchni.
Funkcjonariusze nie mieli litości i ukarali młodego mężczyznę mandatem w wysokości 5 tys. zł. co z pewnością przewyższa wartość rozbitego audi a3.