Egzaminowana uderzyła w samochód. Razem z egzaminatorem uciekła z miejsca zdarzenia
Kandydaci na kierowców podczas kursów powinni uczyć się nie tylko zasad kierowania pojazdem i przepisów, ale także ograniczonego zaufania, szacunku do innych uczestników ruchu i odpowiedzialności za swoje czyny. Przedstawiony film pokazuje, że tego ostatniego zdecydowanie zabrakło.
09.01.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Egzamin na prawo jazdy to z pewnością wielkie przeżycie dla potencjalnego kandydata na kierowcę. Emocje sięgają zenitu, szczególnie w momencie, gdy popełnimy błąd, niweczący nasze szanse na uzyskanie uprawnień.
Taka sytuacja nastąpiła na początku stycznia na jednej z warszawskich ulic, gdy podczas próby równoległego parkowania, egzaminowana źle oceniła odległość od pojazdu zaparkowanego za nią i w niego uderzyła. Całe zajście zarejestrował komórką jeden z mieszkańców pobliskiego bloku.
Kolizja podczas egzaminu na prawo jazdy i ucieczka egzaminatora (czytaj opis) #391 Wasze Filmy
Egzaminator po zapoznaniu się z sytuacją zamienił się miejscami z kobietą i odjechał z miejsca zdarzenia. Właściciel uszkodzonego nissana został o całym zajściu poinformowany przez nagrywającego. Wraz z materiałem filmowymi i uzyskanymi danymi udał się do odpowiedniego Ośrodka Ruchu Drogowego i przedstawił sytuację (pierwotnie wysłany do nich mail pozostał bez odpowiedzi).
Jeszcze większym dla właściciela (i dla mnie) zaskoczeniem było, gdy zarówno egzaminator, jak i kierownik ośrodka stwierdzili, że do zderzenia nie doszło. Jak jednak widać na zdjęciu, uszkodzenia uderzonego pojazdu są ewidentne.
Po zgłoszeniu sprawy na policję kierownik ośrodka zmienił zdanie i przyznał właścicielowi auta, że do kontaktu jednak doszło i jest gotów na rozwiązanie sprawy. Jak pisze poszkodowany, nie ma on już jednak ochoty na polubowne załatwienie sprawy. Pozostaje czekać na dalszy rozwój sytuacji.