Wszystko, co powinieneś wiedzieć o następcy Avensisa. Toyota Camry od 2019 roku będzie w Polsce
W 2004 roku Toyota Camry zniknęła z polskiego rynku, a zastąpiła ją oferowana już nieco wcześniej Toyota Avensis. Na początku 2019 roku role się odwrócą. Zniknie Avensis, a na jej miejsce pojawi się Camry. Co powinniście wiedzieć o nowym modelu japońskiej marki?
20.08.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Szczypta historii Toyoty Camry w Polsce
Model ten jest produkowany od 1982 roku, ale trzeba było trochę poczekać, zanim pojawił się w Europie. Na Starym kontynencie, w tym również w Polsce, na dobre zadomowiła się dopiero produkowana od 1991 roku trzecia generacja Camry, oznaczona kodem XV10. W Polsce sprzedawano tę oraz dwie kolejne generacje, a z oferty importera Camry zniknęła w 2004 roku, na dwa lata przed zakończeniem produkcji modelu XV30.
Samochód pozycjonowany w segmencie D, ceniony przede wszystkim za niezawodność oraz wysoki poziom komfortu, został zastąpiony przez Toyotę Avensis drugiej generacji – model klasy średniej (segment D), który dzięki zwiększeniu gabarytów miał być również samochodem dla klientów celujących w segment Camry. Swoją drogą, wizualnie bardzo podobny od swej większej siostry.
Zobacz także
Nowa Toyota Camry wcale nie taka nowa
Do tej pory Toyota Camry była oferowana m.in. w Stanach Zjednoczonych, skąd przypływają do nas pojedyncze sztuki importowane indywidualnie. W 2017 roku doczekaliśmy się debiutu ósmej już generacji, oznaczonej kodem XV70. Taki też samochód pojawi się w Europie i będzie sprzedawany m.in. w Polsce już na początku 2019 roku. Pierwsi - w tym Mateusz Żuchowski z WP Autokult, jako jedyny dziennikarz z Polski - mieli już okazje nim jeździć, choć po sieci wciąż krążą zdjęcia wyłącznie zamaskowanych samochodów.
Toyota Camry taka jak jest oferowana w USA, w takiej formie trafi też do Polski. Spodziewać się można minimalnych zmian, ale wyłącznie takich, które mają na celu dostosować go do rynku europejskiego. Co zatem oferuje Toyota Camry, którą od przyszłego roku będziemy nazywać nową?
Samochód zbudowano na nowej platformie TNGA, czyli ma nisko umieszczony środek ciężkości i oferuje wyłącznie przedni napęd. Wymiary auta w wersji amerykańskiej to 4880 mm długości, 1840 m szerokości oraz 1440 m wysokości. Jest więc o blisko 20 cm dłuższa od ostatniego Avensisa.
Rozstaw osi mierzy 2820 mm. Najbliższą konkurencją jeśli chodzi o rozmiary jest oczywiście Škoda Superb. Bagażnik japońskiego sedana nie jest tak imponujący jak czeskiego hatchbacka, ale jego pojemność 524 litry wystarczy do tej klasy samochodu.
Nadwozie Toyoty Camry odznacza się wysoką sztywnością – jak twierdzi producent, jest o 30 proc. sztywniejsze od poprzednika. Obniżono nie tylko środek ciężkości, ale także pozycję siedzącą pasażerów. Samochód ma się prowadzić pewnie i bezpiecznie, a nawet dawać trochę radości z dynamicznej jazdy, pomimo zastosowania przedniego napędu. Zawieszenie składa się z kolumn MacPhersona z przodu oraz osi z podwójnym wahaczem na każde koło z tyłu.
Przy projektowaniu Camry skupiono się na zapewnieniu wysokiego komfortu, a jednym z ważniejszych obszarów, nad którym pieczołowicie pracowano, było wyciszenie kabiny. Samochód ma być najlepiej wyciszonym modelem w swojej klasie. Zastosowano grube maty tłumiące, a konstrukcja nadwozia i podwozia minimalizują wibracje, które tworzą hałas. Skupiono się także na takim projekcie nadwozia, by wyeliminować szumy pochodzące z okolic szyb.
We wnętrzu samochodu starano się uzyskać mieszankę klimatu eleganckiej limuzyny i futuryzmu. Stąd też śmiały projekt kokpitu przypominający odwrócony trójkąt, który z tunelem centralnym łączy się wąskim elementem po stronie pasażera. Ciekawostką może być to, że wersje z kierownicą po prawej stronie mają tę część w "odbiciu lustrzanym".
Jeśli dobrze przyjrzeć się desce rozdzielczej, to poza centralną częścią, jest to projekt dość konserwatywny. Nie ma tu żadnych udziwnień, a układ sterowania to klasyka Toyoty.
Jeśli chodzi o multimedia, w Camry pojawi się nowy system Toyota Entune 3.0 z 8-calowym ekranem. Uzupełnią go 7-calowy wyświetlacz komputera oraz 10-calowy Head Up Display.
Toyota Camry wyłącznie z napędem hybrydowym
Podstawową jednostką napędową na rynku amerykańskim jest 2,5-litrowy benzyniak o mocy 209 KM, połączony z 8-biegowym automatem. Wyższy poziom reprezentuje 3,5-litrowa jednostka V6, generująca 305 KM mocy. W Polsce pojawi się natomiast trzecia odmiana, czyli hybrydowa z silnikiem 2.5 osłabionym do 176 KM, ale jednocześnie wzmocnionym dodatkowym napędem elektrycznym.
Jest to układ THS II z automatem CVT, w którym zaprogramowano sześć wirtualnych przełożeń. Można je wybierać manetkami pod kierownicą. Napęd ten ma się charakteryzować wyższą podatnością na wciśnięcie pedału przyspieszenia, będąc jednocześnie oszczędniejszy od poprzedniego.
Akumulator napędu hybrydowego umieszczono pod tylnym siedzeniem, co pozwoliło lepiej wyważyć Camry. Na rynku amerykańskim oferowane są dwa typy baterii, w zależności od wersji wyposażenia – litowo-jonowy lub niklowo-wodorkowy.
Napęd hybrydowy może pracować w trybach: Normal, Eco, EV lub Sport. Ten ostatni pojawił się dopiero w najnowszym wcieleniu Camry. Ponadto, dodano funkcję Auto Glide Control, czyli tryb żeglowania, pozwalający poruszać się po puszczeniu pedału przyspieszenia na biegu neutralnym, bez napędu. Działa on wyłącznie w trybie Eco.
Systemy bezpieczeństwa w Toyocie Camry
Nowa Toyota Camry może być wyposażona w pakiet Toyota Safety Sense P, który ma minimalizować ryzyko wypadku, a przede wszystkim ofiar. W jego skład wchodzi system wykrywania pieszych, autonomiczny hamulec miejski, adaptacyjny tempomat, system utrzymania pasa ruchu i automatyczne światła drogowe.
Dodatkowo będzie można zamówić system ostrzegający o obiektach w martwej strefie oraz z tyłu. Oczywiście musimy poczekać na informację, które z powyższych znajdą się na liście wyposażenia standardowego, a które na liście opcji.
Ile może kosztować nowa Toyota Camry?
Oczywiście przeliczanie cen amerykańskich na złotówki nie ma absolutnie żadnego sensu, zatem cena ok 100 tys. zł raczej nie jest realna. Można natomiast bazować na cenach innych modeli hybrydowych. Według tego można się spodziewać, że Camry Hybrid będzie startował z ceną ok. 150 tys. zł w Polsce.