WP Pomaga: czy jest lepsza opcja od Fiata Tipo?
Fiat Tipo jest w Polsce jednym z najchętniej kupowanych aut przez osoby prywatne. Kusi ceną oraz dopracowaniem konstrukcji i jest najtańszym modelem segmentu C. Ale czy rzeczywiście porównywalnym z innymi? Takie pytanie postawił nam pan Artur, który zamierza kupić Tipo, ale nie jest do końca przekonany.
26.10.2017 | aktual.: 30.03.2023 11:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czego szukamy?
Tym razem nie samochodu, lecz odpowiedzi na pytanie: czy rzeczywiście Fiat Tipo jest najtańszym autem segmentu C?
Obiektywnie tak, ponieważ cena podstawowa Tipo Sedana to 43,9 tys. zł. Za takie pieniądze trudno znaleźć nawet przyzwoite auto segmentu B. Jednak klasyczny kompakt to hatchback, a w przypadku tej wersji cena rośnie do 49,9 tys. zł. Mimo wszystko jest bezkonkurencyjna. Niestety wciąż tylko bez zagłębiania się w szczegóły.
Współczesne auta klasy kompaktowej już praktycznie nie występują ze słabiutkimi silnikami 1,4 o mocy 95 KM i mają przyzwoite wyposażenie podstawowe. W naszych testach nie raz powtarzałem, że naprawdę interesujący jest dopiero Fiat Tipo 1,4 T-Jet Lounge, czyli w prawie najbogatszym standardzie.
Za taką wersję trzeba zapłacić 65,9 tys.zł. I to już jest cena, w której można kupić wiele kompaktów, ale na pewno nie z tak mocnym silnikiem turbo. Natomiast za 71,4 tys. zł można kupić najnowszą wersję tego modelu, czyli bogato wyposażoną S-Design. Przy takim pułapie można już śmiało wybierać pośród konkurentów. Pozostaje więc pewna wątpliwość, którą ma nasz dzisiejszy bohater.
– Jestem praktycznie zdecydowany na zakup Fiata Tipo 1,4 T-Jet w wersji S-Design. Jednak znajomy podpowiedział mi, żebym sobie sprawdził czy przypadkiem nie kupię taniej na przykład Opla Astry w podstawie. Sam natomiast myślałem o Fordzie Focusie, choć wydaje się dość drogi. Zastanawiam się, czy te samochody nie będą lepiej wyposażone. Oglądałem każdego z nich i mi odpowiadają – opowiada pan Artur.
Rozumiemy te wątpliwości, ponieważ przy cenie w okolicy 70 tys. zł można już coś wybrać, nawet te droższe modele kompaktów. Zostaje więc głównie kwestia wyposażenia, które w najwyższej wersji Fiata nie musi być wcale dużo lepsze niż podstawowe w innych autach. Nasz czytelnik chce wydać na samochód nie więcej niż 75 000 zł. Sprawdźmy, czy Tipo rzeczywiście jest lepszy od konkurencji.
Oto wypracowany wspólnie z czytelnikiem zakres poszukiwań:
- punktem wyjścia jest Fiat Tipo 1,4 T-Jet S-Design, a jako opcje pozostają Opel Astra lub Ford Focus jeśli okażą się korzystniejsze w zakupie,
- rocznik: samochód nowy,
- cena: do 75 tys. zł,
- silnik: o mocy ponad 100 KM, najlepiej z turbo,
- skrzynia biegów: manualna,
- oczekiwania względem dynamiki: przeciętne,
- obowiązkowe wyposażenie: elektrycznie sterowane szyby z przodu i z tyłu, elektrycznie sterowane lusterka, klimatyzacja, radio z Bluetoothem i aluminiowe felgi,
- preferowane wyposażenie: tempomat, czujniki parkowania lub kamera cofania, system multimedialny, automatyczna klimatyzacja.
Kilka słów o samochodach
Niejednokrotnie chwaliłem Fiata za dobrze zaprojektowany model Tipo, do którego trudno mieć inne zastrzeżenia niż jakość, a właściwie wygląd niektórych materiałów. Auto prowadzi się poprawnie, a z silnikiem 1,4 T-Jet zapewnia dobrą dynamikę i przeciętne zużycie paliwa. Wnętrze jest zaprojektowane ergonomicznie i funkcjonalnie. Pozycja za kierownicą jest dobra, obsługa samochodu łatwa i nie brakuje przestrzeni.
Zasadniczo to samo można powiedzieć o astrze i focusie, choć pod względem właściwości jezdnych oba modele są jednak lepsze od tipo. Niestety oba nie grzeszą ani przestronnością z tyłu, ani pojemnością bagażnika, która wprost zachwyciła Artura gdy obejrzał tipo. 440-litrowy kufer to jeden z najlepszych wyników w tym segmencie i zdecydowanie najlepszy w gronie klasycznych hatchbacków.
Opel oferuje 370 l, natomiast Ford 363 l. I mowa tu o wartościach maksymalnych z zestawem naprawczym. Za koło, choćby dojazdowe trzeba dopłacić, odpowiednio 350 zł i 300 zł. U Fiata również. Za pełnowymiarowe - 350 zł. Prawdopodobnie pojemność bagażnika się zmniejsza, ale nadal jest to zdecydowanie większa przestrzeń niż u konkurentów.
Samochody są do siebie bardzo podobne jeżeli chodzi o ilość miejsca na tylnej kanapie. Nie są to królowie przestronności. Jednak w fiacie za kierowcą o wzroście 180 cm może spokojnie podróżować dorosła osoba. W fordzie i oplu jest z tym delikatny problem, choć też się zmieści.
Silniki
Jako, że punktem odniesienia jest siłą rzeczy 120-konny silnik fiata tipo, sprawdźmy jakie jednostki można wybrać do forda i opla. W focusie mamy do wyboru dwie różne opcje: wolnossący silnik 1,6 TI-VCT oraz doładowany 1,0 EcoBoost. Obie jednostki o mocy 125 KM.
Większy motor w cenie 71 090 zł dla podstawowej wersji wyposażenia. Drugi za 73 590 zł. Alternatywą i być może złotym środkiem byłby silnik 1,0 EcoBoost o mocy 100 KM, kosztujący 70 090 zł, ale ostatecznie pan Artur powiedział ”nie” dla tego silnika. – Jest dla mnie za mały – krótko skwitował.
Co mamy w oplu? Sytuację nieco lepszą. Okazuje się, że Astra 1,4 Turbo o mocy 125 KM kosztuje nawet mniej niż Fiat Tipo, bo tylko 70,3 tys. zł w drugiej specyfikacji Enjoy. I tu już robi się ciekawie, ponieważ w cenie 72,8 tys. zł można wybrać silnik 1,4 Turbo o mocy 150 KM. Pan Artur od razu się tym zainteresował. Zatem od razu przejdźmy do wyposażenia.
Porównanie cen i wyposażenia
Wspólnie z panem Arturem uzgodniliśmy, że porównamy do siebie:
- Fiata Tipo 1,4 T-Jet S-Design – cena podstawowa 71 400 zł,
- Forda Focusa 1,6 TI-VCT Trend – cena podstawowa 71 090 zł,
- Opla Astrę 1,4 Turbo Enjoy – cena podstawowa 72 800 zł.
Na początek sprawdźmy, czego brakuje konkurentom w wyposażeniu do Fiata Tipo. Przede wszystkim dość kosztownego dodatku jakim są światła bi-ksenonowe. Dla niższych standardów Tipo wymagają one dopłaty 3,5 tys. zł.
Tymczasem u konkurentów lepsze oświetlenie to wydatek ponad 5000 zł, choć akurat w przypadku opla dostajemy już świetne adaptacyjne reflektory diodowe. Jednak nie tylko tu mamy różnicę.
Na przykład Fiat oferuje w standardzie, już od niższej wersji Lounge, automatyczną klimatyzację. Z tą tylko uwagą, że jest to klimatyzacja jednostrefowa i nie ma dwustrefowej nawet w opcji. Tymczasem u konkurentów klimatyzacja jest manualna, natomiast za automatyczną dwustrefową trzeba dopłacić od 1,5 tys. zł w Oplu do 2,5 tys. zł w Fordzie.
Ford Focus wypada w kwestii wyposażenia bardzo słabo. Dopłaty wymagają także podgrzewane lusterka, elektrycznie sterowane szyby z tyłu, ekran systemu multimedialnego i tempomat, czyli elementy, które do Astry Enjoy dostaniemy bez dopłaty. Droższe niż w Oplu są także opcje. Felgi aluminiowe kosztują o 1,2 tys. zł więcej, podłokietnik z przodu o 100 zł więcej czy wspomniana już automatyczna klimatyzacja – o 1 tys. zł więcej.
| Fiat Tipo 1.4 T-Jet Lounge | Ford Focus 1.6 TI-VCT Trend | Opel Astra 1.4 Turbo Enjoy | ||
---|---|---|---|---|---|
Cena samochodu | 71 400 zł | 71 090 zł | 72 800 zł | ||
Ważniejsze wyposażenie podstawowe | |||||
Światła do jazdy dziennej | LED | zwykłe/ LED (900 zł) | LED | ||
Światła przeciwmgielne | tak | 800 zł | 800 zł | ||
Reflektory główne | bi-ksenon | halogenowe/ bi-ksenon (5300 zł) | halogenowe/ LED (5900 zł) | ||
Elektrycznie sterowane szyby |
przód tył
|
przód/ tył (400 zł)
| przód tył | ||
Elektrycznie sterowane lusterka | tak z podgrzewaniem | tak/ podgrzewane (450 zł) | tak z podgrzewaniem | ||
Regulacja wysokości fotela | kierowca | kierowca | kierowca | ||
Wielofunkcyjna kierownica | tak | tak | tak | ||
Podłokietnik | przód tył | przód (500 zł) | przód (400 zł)/ tył (1200 zł) | ||
Zestaw audio/multimedia | radio CD, 7-calowy ekran, Bluetooth, 6 głośników, gniazdo USB | radio CD, Bluetooth, 6 głośników, gniazdo USB | radio, 7-calowy ekran, Bluetooth, 6 głośników, gniazdo USB | ||
Klimatyzacja | automatyczna jednostrefowa | manualna/ automatyczna (2500 zł) | manualna/ automatyczna (1500 zł) | ||
Tempomat | tak | 700 zł | tak | ||
Aluminiowe obręcze kół | 17-calowe | 16-calowe (2200 zł) | 16-calowe (1000 zł) | ||
Przyciemniane szyby z tyłu |
tak
|
800 zł
| 800 zł | ||
Dopłata za lakier | metalizowany (2400 zł) | metalizowany (1950-2450 zł) | metalizowany (2200 zł) |
Podsumowując temat wyposażenia podstawowego, Fiat Tipo wypada zdecydowanie lepiej niż konkurenci. Do Opla Astry trzeba dopłacić 5,7 tys. zł, by mieć podobną konfigurację, ale z dwustrefową klimatyzacją, jednak nie licząc adaptacyjnych reflektorów diodowych, kosztujących kolejne 5,9 tys. zł. Jednak i tak Opel wypada korzystniej od Forda. Oferuje lepszy standard, niższe ceny opcji, a także mocniejszy silnik.
Gdyby zbliżyć moc silnika Opla i Fiata, to na Astrze można zaoszczędzić 2,5 tys. zł. Zatem Fiat nadal wypada korzystniej, tym bardziej, że ma jeszcze jednego asa w rękawie, jakim jest wersja Lounge tańsza o 5,5 tys. zł od S-Design, ale bez oświetlenia bi-ksenonowego, z mniejszymi o cal felgami, bez podłokietnika z tyłu i przyciemnianych szyb.
Nie mniej jednak, jeżeli panu Arturowi astra spodoba się bardziej podczas jazdy próbnej, może się okazać, że różnica w cenie pomiędzy fiatem i oplem jest do przełknięcia. Tym bardziej, że ten drugi ma mocniejszy silnik, a pan Artur pewien budżet do rozdysponowania.
Z zakładanych 75 tys. zł, po zakupie astry zostanie mu 2,2 tys. zł lub w przypadku wyboru słabszej wersji silnikowej 4,7 tys. zł. Nie kupi co prawda takiego wyposażenia, jakie ma fiat, ale będą to auta zbliżone. Tyle tylko, że tipo też nie kosztuje 75 tys. zł, zatem można go doposażyć na sumę 3,6 tys. zł. Wówczas otwierają się dodatkowe możliwości.
Pan Artur chciałby mieć w samochodzie czujniki parkowania lub dokupić któryś z pakietów wyposażenia. Wystarczyło by także na najdroższy w tym zestawieniu lakier metalizowany za 2,4 tys. zł. Konkurencja jest w tym względzie tańsza. Do forda można dokupić jeden z kilku odcieni za 1950 zł, natomiast do astry za 2,2 tys. zł.
Podsumowanie
Tylko na przykładzie tych samochodów widać, że Fiat Tipo w bogatej specyfikacji jest autem cenowo bezkonkurencyjnym. Ma dobre wyposażenie seryjne z zakresu komfortu, a jeśli się dokładniej przyjrzeć cennikowi, to również wiele opcji czy pakietów wyposażenia ma niskie ceny. Niestety nie ma róży bez kolców.
Fiat Tipo został skonstruowany jako auto budżetowe, więc nie ma pewnych elementów wyposażenia, które u konkurencji są opcją. Przykładem są nie tylko tak proste rzeczy jak druga strefa klimatyzacji czy elektrycznie składane lusterka, ale także aktywne systemy bezpieczeństwa, jak asystent martwego pola czy pasa ruchu. Nie są to jednak rzeczy, bez których trudno sobie wyobrazić eksploatację.
Tipo nie może być także wyposażone w mocniejszą jednostkę napędową niż 120-konny silnik benzynowy lub wysokoprężny. Konkurencja w tym zakresie może więcej. Szczególnie opel astra, który silnikiem o mocy 150 KM miażdży fiata tipo osiągami i kulturą pracy.
Jednak pod względem napędu fiat ma mocny atut. Jego prosty silnik 1,4 można doposażyć w fabryczną instalację gazową za 3,5 tys. zł, co sprawia, że nawet w najbogatszej specyfikacji S-Design kosztuje 74,9 tys. zł.
Chcesz, żebyśmy pomogli również tobie? Zgłoś się za pomocą formularza i dokładnie sprecyzuj swoje potrzeby – im więcej informacji, tym lepiej.