Wjechał peugeotem bez opon na wrocławski rynek. Policjanci szybko sięgnęli po alkomat
Granatowy peugeot 206 bez dwóch opon przemierzający okolice rynku we Wrocławiu to widok, który zdecydowanie przykuwa uwagę gapiów. Boleśnie przekonał się o tym 33-latek, który po pijanemu prowadził ten wyjątkowy wehikuł. Kierowcy grożą nawet 2 lata więzienia.
24.09.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W nocy z 19 na 20 września policjanci z komisariatu Wrocław Stare Miasto otrzymali nietypowe zgłoszenie dotyczące pojazdu, który porusza się po tamtejszym rynku bez dwóch opon. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, natychmiast zatrzymali kierowcę niebieskiego peugeota. Szybko poznali też powód takiego zachowania - 33-latek miał 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Co ciekawe, mężczyzna mimo upojenia był świadomy swojego zachowania i przyznał, że postąpił dość lekkomyślnie. Nie poinformował jednak, co zmusiło go do jazdy w stanie nietrzeźwości pojazdem bez dwóch opon.
Uszkodzone auto zostało odholowane na policyjny parking, a kierowca peugeota trafił do policyjnego aresztu, gdzie poczeka na wyrok sądu. Za ten wyjątkowy wyczyn grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.