Więcej fotoradarów na polskich drogach. Rząd planuje wydać 89 mln zł na walkę z piratami drogowymi

GITD ogłosił przetarg na rozbudowę systemu automatycznego pomiaru prędkości. Do rozdysponowania jest prawie 90 mln zł, które zostaną przeznaczone na zakup fotoradarów stacjonarnych, rozwiązań z zakresu odcinkowego pomiaru prędkości oraz zestawów pomiarowych montowanych na sygnalizacji świetlnej.

Przypadki takie jak ten dobitnie pokazują, że fotoradary są potrzebne.
Przypadki takie jak ten dobitnie pokazują, że fotoradary są potrzebne.
Źródło zdjęć: © fot. canard
Aleksander Ruciński

08.05.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:39

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Polski rząd rusza z realizacją wcześniejszych obietnic dotyczących działań mających poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach. Przetarg na zakup i montaż nowych urządzeń pomiarowych ma potrwać do końca maja. Rozbudowa dotychczasowej sieci automatycznego pomiaru pochłonie aż 89 mln zł.

GITD podzielił tę sumę na trzy grupy. Aż 54,3 mln zł zostanie wydane na stacjonarne, oznakowane fotoradary, głównie rejestrujące wykroczenia w terenie zabudowanym oraz na wielopasmowych ulicach miast. 13,3 mln zł zostanie natomiast przeznaczone na rozwój odcinkowego pomiaru prędkości, który to z kolei będzie uwieczniał wyczyny piratów głównie poza terenem zabudowanym.

Pozostałe 21,7 mln zł trafi do puli na zakup urządzeń rejestrujących kierowców, którzy nie stosują się do wskazań sygnalizacji świetlnej. Co ciekawe, rozwiązania te mają pojawić się nie tylko na niebezpiecznych skrzyżowaniach, ale i np. przejazdach kolejowych, na których często dochodzi do wypadków.

Zgodnie z wymaganiami przetargu każde z nowych urządzeń powinno automatycznie łączyć się z systemem informatycznym, co ma pozwolić na natychmiastowe przesłanie dowodu wykroczenia na zewnętrzny serwer. Ma to zapobiegać zbytniemu obciążaniu wewnętrznej pamięci rejestratorów, co nierzadko prowadzi do czasowego wyłączenia urządzenia z użytku.

Fotoradarami będzie można także zdalnie sterować, zmieniając ich konfigurację, jak np. limit prędkości, po przekroczeniu którego urządzenie ma się aktywować. Wszystko to oznacza, że już niebawem liczba nakładanych mandatów za przekroczenie prędkości oraz niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej wzrośnie. Warto więc mieć się na baczności, a jeszcze lepiej - stosować do obowiązujących przepisów.

Komentarze (2)