W lipcu floty napędziły polski rynek samochodowy
Rynek motoryzacyjny w Polsce odżywa dzięki klientom flotowym. Lipiec okazał się wyjątkowo łaskawy dla wielu producentów. Liderzy odnotowali wzrost na poziomie nawet kilkudziesięciu procent. Jeden z kompaktów sprzedał się w pierwszym miesiącu wakacji aż o 382 proc. lepiej niż w czerwcu. Kto najbardziej skorzystał na szale zakupowym przedsiębiorców?
07.08.2013 | aktual.: 08.10.2022 08:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rynek motoryzacyjny w Polsce odżywa dzięki klientom flotowym. Lipiec okazał się wyjątkowo łaskawy dla wielu producentów. Liderzy odnotowali wzrost na poziomie nawet kilkudziesięciu procent. Jeden z kompaktów sprzedał się w pierwszym miesiącu wakacji aż o 382 proc. lepiej niż w czerwcu. Kto najbardziej skorzystał na szale zakupowym przedsiębiorców?
Obecnie najpopularniejszymi modelami na polskim rynku są Škody: Octavia oraz Fabia. Czeszka z segmentu B na szczycie zestawienia sprzedaży na polskim rynku znajduje się już właściwie tradycyjnie. Octavia natomiast dużo zyskała dzięki wprowadzeniu nadwozia kombi nowej generacji tego modelu. Liderów znajdujących się pod skrzydłami niemieckiego koncernu goni jego największy europejski hit – Volkswagen Golf. Auto w swojej najnowszej odsłonie gości na rynku od niedawna, a już odnotowało 100-procentowy wzrost sprzedaży w ostatnim miesiącu w stosunku do czerwca. To jednak wciąż znacznie mniej niż nowość z Japonii. Wcześniej wspomniany 382-procentowy wzrost w ciągu miesiąca odnotowała Toyota Auris.
Ogół rynku również ma się dobrze. W lipcu zarejestrowano 27,9 tys. nowych aut osobowych, czyli o 17,7 proc. więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Od początku roku odnotowano 172,3 tys. rejestracji samochodów. To 1,6 proc. więcej niż w analogicznym odstępie czasu w 2012.
Wśród marek największa radość panowała zapewne w obozach Toyoty, Hyundaia i BMW. Ci producenci sprzedali w lipcu o około 50 proc. więcej aut niż rok wcześniej. Chevrolet podskoczył w tym zestawieniu o 40 proc. O nieco ponad 30 proc. wzrosła w stosunku do ubiegłorocznego lipca sprzedaż aut Škody. Zaraz za producentem z Czech w rankingu znalazły się Volkswagen, Toyota, Ford oraz Kia.
Producenci zgodnie potwierdzają, że wzrost sprzedaży to wynik znacznego zainteresowania samochodami wśród klientów flotowych. Za przykład może posłużyć Chevrolet. 65 proc. samochodów tej marki sprzedanych w lipcu trafiło do firm. To dobry znak. Takie ożywienie wśród przedsiębiorców może oznaczać, że najbliższe miesiące będą korzystne dla polskiej gospodarki. Pozostaje mieć nadzieję, że na chwilowym pobudzeniu w branży motoryzacyjnej wzrosty słupków się nie skończą.
Nieco mniej optymizmu wzbudzają wyniki sprzedaży samochodów dostawczych. W lipcu zarejestrowano 3,1 tys. aut o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t. To oznacza 6,6-procentowy wzrost w stosunku do tego samego miesiąca z ubiegłego roku. Chwilowe zwiększenie sprzedaży nie uratowało wyniku sumarycznego. Od początku 2013 sprzedano 23 tys. nowych pojazdów dostawczych. To 0,7 proc. gorszy wynik w stosunku do analogicznego okresu z roku 2012.
Źródło: dziennik.pl