Volkswagen podnosi ceny aut spalinowych w Niemczech. Dealerzy niezadowoleni
Ceny spalinowych volkswagenów w Niemczech wzrosną. Producent motywuje decyzję rosnącymi kosztami produkcji oraz inflacją. Klienci nie będą zadowoleni. Zresztą, nie tylko oni.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O planowanych podwyżkach, które zaczną obowiązywać już 23 lutego 2023 roku, informuje branżowy portal "Automobilwoche". Jak się dowiadujemy, Volkswagen rozesłał do dealerów wiadomość, w której zdradza powody i szczegóły decyzji.
Podwyżka cen jest wynikiem "znaczącego wzrostu kosztów zakupu surowców, energii i sprzętu" - czytamy. Obejmie głównie spalinowe modele takie jak Golf, Tiguan, Passat, Polo oraz T-Roc i wyniesie średnio 4,4 proc.
"Nawet Volkswagen nie jest w stanie uciec od wysokiej inflacji. Choć pracujemy najlepiej, jak potrafimy przy kontraktach długoterminowych, transakcjach zabezpieczających i zwiększaniu wydajności, nie możemy w pełni skompensować kosztów" - tłumaczą przedstawiciele Volkswagena w rozmowie z "Automobilwoche".
Sprzedawcy mają jednak inne zdanie na ten temat.
- Jestem oszołomiony. Sprzedaż spada, a oni podnoszą ceny - mówi jeden z dealerów, który chce pozostać anonimowy. Nie jest odosobniony w swoich opiniach.
Nie brakuje głosów, że producenci, zamiast podwyższać, powinni obniżać ceny ze względu na niepewność konsumentów w obecnej sytuacji gospodarczej.
- Zamówienia pozostawiają wiele do życzenia. Producenci powinni się zastanowić czy ich ceny wciąż pasują do sytuacji na rynku - stwierdza Antje Woltermann z niemieckiego stowarzyszenia dealerów ZDK.
Warto zwrócić uwagę, że Volkswagen nie jest jedyną marką, która podnosi ceny. Widać to nie tylko w Niemczech, ale i Polsce, gdzie coraz trudniej nadążyć za aktualnymi cennikami. W 2022 roku niektóre modele podrożały nawet o kilkadziesiąt procent.