Volkswagen Golf VII Variant 2,0 TDI Highline [pierwsza jazda autokult.pl]
Volkswagen Golf od lat w swoim segmencie jawi się jako lider, każda kolejna generacja to milionowa sprzedaż i liczne nagrody zdobywane w motoryzacyjnych plebiscytach. Najnowszy model, któremu w typoszeregu przypadła magiczna siódemka, jest jednym z najbardziej przełomowych ze względu na wykorzystanie modułowej platformy podłogowej i szereg innowacji. To właśnie technologie, którymi nafaszerowano nowego Golfa, i bardziej odważny język stylistyczny mają przyciągnąć indywidualnych klientów do odmiany Variant, która do tej pory była postrzegana jako typowe auto flotowe.
14.08.2013 | aktual.: 18.04.2023 11:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Poprzednia generacja Volkswagena Golfa Variant nie należała do zbyt udanych stylistycznie, a wszystko przez nieciekawie zaprojektowany pas tylny, w którym reflektory nie pasowały do reszty nadwozia. Siódmej odsłonie niemieckiego kombi segmentu C poświęcono więcej uwagi, a lampy rozdzielono boczną krawędzią pokrywy bagażnika. Bryła auta dłuższa o 307 mm niż hatchback i linie zamykające poszczególne elementy poszycia wyglądają spójnie i mimo większych gabarytów dużo bardziej dynamicznie niż poprzednik. Trudno nie zauważyć stylistycznego nawiązania do plasowanego wyżej Passata Variant.
Również jakość wykończenia kabiny i opcje wyposażenia zostawiają w tyle poprzednią generację Golfa. Wnętrze wykonano za pomocą naprawdę dobrych materiałów z wysoką dbałością o detale i odpowiednie spasowanie. Większość zastosowanych tworzyw jest miękka i przyjemna w dotyku, a prosta kompozycja elegancko nakreślonej deski rozdzielczej nie sprawia problemów przy obsłudze.
Duży ośmiocalowy ekran nawigacji reagujący na dotyk i będący jednocześnie komputerem pokładowym i centrum multimedialnym wygląda świetnie. Został starannie wkomponowany w deskę rozdzielczą i maźnięty błyszczącą czernią ze srebrnymi obwódkami. W podobny sposób oddzielono też pozostałe panele sterowania nawiewami.
Najwyżej plasowany w ofercie wyposażenia system Discover Pro (wymaga dopłaty 8140 zł, ale seryjnie oferowany jest pięciocalowy dotykowy wyświetlacz) z dyskiem 64 GB przykuwa oko przyjemnymi i bardzo płynnymi animacjami, wysoką rozdzielczością i czytelnym menu, co w przypadku bogatego wyposażenia jest nie mniej istotne niż wejścia USB, AUX i kart SD. Wystarczy zbliżyć rękę do wyświetlacza, aby przywołać pasek zadań, możliwe jest również stałe przypinanie okienek funkcji, z których korzysta się najczęściej. Najważniejsze parametry związane z jazdą można też wyświetlać na kolorowym ekranie między czytelnym prędkościomierzem i obrotomierzem.
Dodatkowe centymetry nadwozia i rozstawu osi wyraźnie czuć w kabinie pasażerskiej, do której zmieszczą się i będą wygodnie podróżować cztery dorosłe osoby wraz z bagażem. Przednie fotele dobrze podpierają ciało w zakrętach i do tego są naprawdę wygodne, co udało się dokładnie sprawdzić podczas wielogodzinnych podróży przez Grecję. Nie gorzej przedstawia się komfort podróżowania na tylnej kanapie i dostęp do naprawdę pakownego bagażnika o niskim progu załadunku.
Tak naprawdę to właśnie przestrzeń bagażowa jest tutaj głównym bohaterem. Do poziomu krawędzi tylnej kanapy wynosi ona 605 l. Przy złożeniu oparć i załadunku pod dach można zmieścić aż 1620 l. To kolejno o 100 l i 125 l więcej niż w poprzedniej generacji. Poziom bagażnika znajduje się na wysokości 630 mm, a otwór wsadowy ma wymiary 762 x 1031 mm. Złożenie oparcia fotela pasażera dostępne od wersji Comfortline pozwoli też przewieźć przedmioty mierzące do 2671 mm.
Podczas załadunku wyższych przedmiotów demontowana i zwijana dwustopniowo roleta bagażnika może zostać schowana pod regulowaną na wysokość i łamaną podłogą. Z takimi parametrami nowy Volkswagen Golf Variant VII nie powinien się poddać nawet przy niedużej przeprowadzce. Szkoda tylko, że podłoga bagażnika po złożeniu dzielonego oparcia kanapy nie jest idealnie płaska.
Przy mniejszych zakupach torby można powiesić na haczykach, a drobne przedmioty wrzucić do bocznych przegródek. Portfel czy telefon komórkowy zmieszczą się w podłokietniku lub zamykanym schowku za lewarkiem skrzyni biegów. W bocznych kieszeniach drzwi bezproblemowo zmieszczą się nawet duże butelki z napojami.
Dodatkowym atutem w dłuższych podróżach jest dobrze wyciszone wnętrze i kulturalna jednostka napędowa. Silnik jest prawie niemy, ale przy prędkości autostradowej wyraźnie słychać szumy powietrza opływającego nadwozie.
Przepastna przestrzeń zamknięta w przyjemnej dla oka sylwetce to jednak nie wszystko. Aby można było bezpiecznie dojechać do celu, Volkswagen wyposaża nowego Golfa Variant w mnóstwo nowoczesnych rozwiązań znanych z dużo droższych samochodów. Na pokładzie tego rodzinnego kombi znajdują się ciekawe dodatki, takie jak:
- czujnik zmęczenia kierowcy ostrzegający sygnałem dźwiękowym o potrzebie postoju,
- system automatycznego hamowania przed przeszkodą przy niskich prędkościach (Front Assist),
- rozpoznawanie i interpretacja znaków drogowych wraz z tabliczkami pod nimi,
- asystent parkowania równoległego i wyjazdu z miejsca parkingowego (Park Assist 2.0),
- aktywny tempomat z funkcją zatrzymania auta i ponownego ruszenia (ACC),
- asystent świateł drogowych z niekonwencjonalnym klinem cienia dla aut jadących z naprzeciwka (Dynamic Light Assist),
- przednia szyba z zatopionymi w niej drobinkami srebra, która nie pozwala na nagrzewanie się kabiny i przyspiesza rozmrażanie szyby zimą,
- system napinający pasy bezpieczeństwa i domykający okna w przypadku nieuniknionej kolizji (PreCrash),
- asystent pasa ruchu samodzielnie utrzymujący tor jazdy auta po łuku do 5 sekund (Lane Assist),
- hamulec wielokolizyjny wyhamowujący auto po spotkaniu z przeszkodą. aby uniknąć dalszych zderzeń,
- adaptacyjna regulacja zawieszenia (DCC).
Choć w codziennej eksploatacji auta z pewnością nie korzysta się z większości tych rozwiązań, to w określonych przypadkach z pewnością mogą się przydać.
Po kilku dniach spędzonych z tym autem śmiało mogę napisać, że skutecznie ucieka większości konkurencji również pod względem prowadzenia. Dość miękko jak na segment C zestrojone zawieszenie tłumi większość nierówności drogi, nie przenosząc ich na nadwozie, co oczywiście pozytywnie wpływa na komfort jazdy. Nie oznacza to jednak, że nowy Volkswagen Golf Variant kiepsko radzi sobie w zakrętach – wręcz przeciwnie.
Odpowiednio dobrane stabilizatory obydwu osi zapewniają minimalne przechyły na łukach, a dzięki seryjnie montowanej elektroszperze XDS+ koła niemieckiego kombi kleją się do nawierzchni jak szalone i nawet nie pisną. Wąskie i kręte drogi biegnące wzdłuż greckiego wybrzeża okazały się sprawdzianem, który kombi z Wolfsburga zdało na ocenę celującą, a co ważne, za zawieszeniem nadążał też precyzyjny w zadawaniu toru jazdy układ kierowniczy.
Jazda po krętych drogach o bardzo zróżnicowanym nachyleniu jest męcząca dla silnika, jednak najmocniejszy w ofercie silnik wysokoprężny 2,0 TDI o mocy 150 KM dzięki sporemu zapasowi nisko dostępnego momentu obrotowego pozwalał na dynamiczną jazdę już od samego dołu obrotomierza, nie wykazując przy tym zbyt dużego apetytu na paliwo. Przyznam też, że przerzucanie kolejnych biegów sześciostopniowej przekładni to czysta przyjemność – lewarek ma nie za długi skok, dobrze leży w dłoni i pewnie zagnieżdża się we wszystkich położeniach. W całym koszyku tych dojrzałych jabłek znalazło się jednak jedno robaczywe – to system Start&Stop, którego wysterowanie potrafi zdenerwować nie tylko podczas szybkiego startu spod świateł, ale też ruszania na sypkiej nawierzchni.
W ogólnym rozrachunku nowy Volkswagen Golf 7 Variant to bardzo duży postęp – nie tylko względem poprzednika, ale też w całym segmencie C. Bardzo dobra jakość wykonania, przestronność i zadowalający komfort w połączeniu ze świetnym prowadzeniem sprawiają, że nowy Golf w odmianie kombi nadal będzie bił się w czołówce.
- Świetne prowadzenie
- Kultura pracy silnika
- Jakość wykończenia wnętrza
- Ciekawe wyposażenie i całkiem bogata podstawa
- Możliwości przewozowe
- Cena niższa od poprzednika
- Wysterowanie systemu Start&Stop
- Nie do końca płaska podłoga bagażnika
- Dokuczliwe szumy powietrza przy wyższych prędkościach
Testowany egzemplarz: | Volkswagen Golf VII Variant 2,0 TDI Highline | |
Silnik i napęd | ||
Układ i doładowanie: | R4, Turbodoładowanie | |
Rodzaj paliwa: | Olej napędowy | |
Ustawienie: | Poprzecznie | |
Rozrząd: | DOHC 16V | |
Objętość skokowa: | 1968 cm3 | |
Stopień sprężania: | 16,2 | |
Moc maksymalna: | 150 KM przy 3500 rpm | |
Moment maksymalny: | 320 Nm przy 1750-3000 rpm | |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 76,1 KM/l | |
Skrzynia biegów: | 6-stopniowa manualna | |
Typ napędu: | Przedni (FWD) | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumna McPhersona | |
Zawieszenie tylne: | Modułowa oś Performance | |
Układ kierowniczy: | Zębatkowy, wspomagany | |
Średnica zawracania: | 10,9 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 225/45 R17 Pirelli Cinturato P7 | |
Koła, ogumienie tylne: | 225/45 R17 Pirelli Cinturato P7 | |
Masy i wymiary | ||
Typ nadwozia: | Kombi | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Współczynnik oporu Cd (Cx): | 0,27 | |
Masa własna: | 1436 kg | |
Stosunek masy do mocy: | 5,2 kg/KM | |
Długość: | 4562 mm | |
Szerokość: | 1799 mm | |
Wysokość: | 1481 mm | |
Rozstaw osi: | 2635 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | b.d. | |
Prześwit (przód/tył): | b.d. | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 50 l | |
Pojemność bagażnika: | 605/1620 l | |
Specyfikacja użytkowa | ||
Ładowność maksymalna: | 534 kg | |
Maksymalna masa holowanej przyczepy: | 1800 kg | |
Głębokość brodzenia: | b.d. | |
Kąt natarcia: | 13 stopni | |
Kąt zejścia: | 12,4 stopnia | |
Kąt rampowy: | 9,9 stopnia | |
Osiągi | ||
Katalogowo: | Pomiar własny(*): | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 8,9 s | |
Prędkość maksymalna: | 218 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 5,1 l/100 km | 7,2 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 3,7 l/100 km | 6,0 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 4,2 l/100 km | 6,5 l/100 km |
Emisja CO2: | 108 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 5 gwiazdek | |
Cena | ||
Testowany egzemplarz: | 109 690 zł | |
Model od: | 65 490 zł | |
Wersja silnikowa od: | ponad 105 290 zł |
*obciążenie: trzy osoby i bagaż