Volkswagen Golf 8 R teraz również jako kombi. Tak, też poleci bokiem

Najnowsza odsłona Golfa doczekała się ekstremalnie sportowej wersji R. Tak jak w przypadku poprzednika, najpierw zadebiutował hatchback, a później dołączyło do niego praktyczne kombi. Wszechstronny charakter idzie tu w parze ze świetnymi osiągami. Co więcej, Volkswagen pozostawił nawet tryb Drift pozwalający na sporo zabawy.

Praktyczny i szybki zarazem. Czego chcieć więcej?
Praktyczny i szybki zarazem. Czego chcieć więcej?
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Volkswagen
Aleksander Ruciński

06.07.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ósma generacja Golfa R jest nam już dość dobrze znana za sprawą hatchbacka. Kombi nie różni się od niego znacząco pod względem technicznym, lecz do osiągów i emocji dorzuca także więcej przestrzeni. Duży bagażnik czy spora ilość miejsca na tylnej kanapie czynią z tej propozycji auto rodzinne dla tych, którzy czasem lubią wybrać się na tor i nieco zaszaleć.

Osiągi są świetne - pierwsza setka pojawia się na liczniku po 4,9 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 250 km/h (lub 270 km/h, jeśli wybierzemy pakiet R Performance). Takie parametry to zasługa dobrze znanej, doładowanej dwulitrówki, która generuje 320 KM mocy i 420 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Za przeniesienie całości na asfalt odpowiada 7-stopniowa, automatyczna przekładnia DSG oraz napęd na 4 koła 4Motion z systemem Torque Vectoring i wyborem trybów jazdy. Wśród nich jest również tryb Drift pozwalający na celowy uślizg tylnej osi, co w połączeniu z adaptacyjnym zawieszeniem DCC i progresywnym układem kierowniczym ma zapewniać radość z jazdy godną prawdziwego hot hatcha.

VW Golf 8 R Variant (2021)
VW Golf 8 R Variant (2021)© mat. prasowe / VW

A wszystko to w połączeniu z zaletami typowymi dla kombi, czyli 611-litrowym bagażnikiem, który można powiększyć do 1642 litrów po złożeniu kanapy, czy opcjonalnym hakiem holowniczym do ciągnięcia przyczepy o masie nawet 1,9 tony.

Jakby tego było mało, Volkswagen twierdzi, że nadwozie kombi ma nawet kilka dynamicznych przewag nad hatchbackiem. Wśród nich wymienia się niższy opór powietrza i lepszą dystrybucję mas pomiędzy obiema osiami.

W związku z powyższym raczej nie będziecie zdziwieni, jeśli ósemka R w kombi powtórzy sukces poprzednika. Wiele zależy jednak od cen, których jeszcze nie znamy. Wątpliwe jednak, by był to tani samochód. Za hatchbacka trzeba wyłożyć 199 390 zł, a tu będzie pewnie jeszcze drożej.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/6]
Komentarze (1)