Unikatowe motocykle BMW dla każdego
Zróżnicowana kolekcja czterdziestu nieskazitelnych klasycznych motocykli trafi 7 czerwca na aukcję w Wielkiej Brytanii. Odbędzie się ona w Brooklands Museum w Surrey, a obejmuje między innymi sześć motocykli BMW godnych uwagi tych, którzy chcieliby mieć w swoim garażu kawałek historii marki.
05.06.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aukcja Historic w Brooklands Museum obejmuje podzieloną na partie kolekcję klasycznych BMW z trzech dekad. Poszczególne egzemplarze kosztują od zaledwie 800 funtów do ok. 12 tys. funtów.
Jest wśród nich BMW R 69 S z 1964 r. z tylko 1622 milami na liczniku, z przednim widelcem Earlesa, ręcznie malowanymi szparunkami i zbiornikiem paliwa w wersji długodystansowej. Ten motocykl miał moc 42 KM i był najbardziej sportowym modelem z Bawarii w tym czasie, aż do zakończenia produkcji w 1969 r. Jak twierdzi producent, egzemplarz zostanie sprzedany za 7000-10 000 funtów.
W 1970 BMW wprowadziło na rynek serię motocykli „łamane na 5”, które miały spełnić oczekiwania entuzjastów sportowych jednośladów. Wystawiony na aukcję R 60/5 z 1971 roku (numer rejestracyjny EYN 4J) był mało używany i oferowany jest w stanie praktycznie ekspozycyjnym. Odkąd sprzedający wszedł w jego posiadanie, motocykl był przechowywany w statycznej ekspozycji. Jest w oryginalnej specyfikacji, właściwych kolorach i ma tylko 2270 mil na liczniku. Oferowany w przybliżeniu za 4000-6000 funtów ma oryginalną instrukcję obsługi i najnowszy certyfikat MoT, dopuszczający do ruchu.
R100S to pierwsze BMW, które pokonywało dystans 1/4 mili w czasie krótszym niż 13 s. Motocykl doskonale pasował do kultury cafe-racer, a wysokiej jakości mechanizmy, indywidualność i osiągi ułożyły się właśnie w formę tego „CR special”. Ma zaledwie 10 mil na liczniku, a przewidywana cena zakupu to 8000-12 000 funtów. R 100 S z 1980 r. (nr rej. RGP 580V) został kupiony przez znanego zawodnika i kolekcjonera w 2004 r., a potem kompletnie rozebrany i odrestaurowany przez znanego specjalistę BMW. Ma przygotowany do wyścigów silnik i skrzynię biegów, kompletny widelec od K100 z podwójnymi tarczami hamulcowymi, układ wydechowy MIJ Performance z nierdzewnej stali i customowe malowanie BMW w stylu epoki. Nie jest niespodzianką, że z mocą ponad 90 KM wygrał szereg zawodów.
Jak widać, dla każdego coś miłego. Jedynie ceny mogą stanowić przeszkodę, ale czego się nie robi dla klasyki?