Ukradł auto na minuty. Teraz grozi mu nawet 7 lat więzienia
Samochody wykorzystywane w carsharingu wyposażone są w liczne moduły pozwalające na bezproblemową lokalizację. Nie przeszkodziło to jednak 37-latkowi z Gdańska w dokonaniu zuchwałej kradzieży auta na minuty. Jak nietrudno się domyślić, policja szybko ustaliła sprawcę.
25.09.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdańscy policjanci otrzymali dość nietypowe zgłoszenie dotyczące kradzieży auta na minuty. Jak udało się ustalić, jeden z legalnych użytkowników po zakończonym wynajmie pozostawił auto przy ulicy Ogarnej. Nie wiedzieć jednak czemu, w aucie nie zablokowały się zamki. Wykorzystał to 37-latek, który postanowił ukraść samochód.
Auto odnalazło się niebawem na parkingu przy jednej ze stacji paliw. Analiza zapisów monitoringu i relacje świadków pozwoliły szybko ustalić tożsamość podejrzanego. Mężczyzna został zatrzymany w jednym z gdańskich mieszkań i doprowadzony do aresztu.
W związku z tym, że kradzieży dokonał w warunkach recydywy, grozi mu wysoka kara. Sąd może skazać 37-latka nawet na 7,5 roku pozbawienia wolności.