Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny sprawdzi czy masz OC bez Twojej wiedzy
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny jest w stanie wykryć brak polisy OC bez kontroli policji.
14.08.2015 | aktual.: 02.10.2022 09:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wewnętrzne kontrole UFG pozwalają już ustalić czy kierowca wykupił polisę OC na samochód. Jeszcze jakiś czas temu było to możliwe tylko dzięki rutynowym kontrolom drogówki, ale obecnie nie musimy nawet wiedzieć, że jesteśmy sprawdzani. W zeszłym roku, w ten sposób wykryto aż 26 tys. przypadków braku polisy OC. Najłatwiej „wpaść” jeżeli miało się przerwę w ubezpieczeniu. Przygotowany dla UFG program przeszukuje bazę polis właśnie pod tym kątem, a także przeszukuje bazę CEP, UFG oraz bazę prowadzonych spraw likwidacyjnych.
Możemy być zatem rutynowo wezwani do okazania dowodu zawarcia polisy OC. Jako osoba wezwana do udzielenia informacji o ubezpieczeniu, od daty odbioru wezwania masz 30 dni na udowodnienie zawarcia polisy OC na okres, który był sprawdzany przez UFG lub udowodnienie, że nie dotyczy Cię obowiązek jej posiadania. W przypadku niedotrzymania tego terminu sprawa zostanie automatycznie skierowana na drogę postępowania egzekucyjnego w administracji. Oznacza to, że egzekwowanie opłaty karnej będzie prowadził urząd skarbowy w miejscu Twojego zamieszkania. Za brak ubezpieczenia OC grozi opłata karna, której wysokość aktualnie wynosi 3 500 złotych.
Osoby, które spowodowały kolizję lub wypadek pojazdem bez polisy OC będą zmuszone do pokrycia kosztów naprawy szkody. Poszkodowany dostanie świadczenie z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, ale ten zwróci się do sprawcy o zwrot kosztów (tzw. regres). Co więcej, jeżeli kierowcą takiego pojazdu nie był właściciel, wówczas obaj będą odpowiadać finansowo po połowie. Do należności głównej doliczane są koszty procesu, odsetki za zwłokę, koszty opłaty kancelaryjnej oraz koszty klauzuli wykonalności.
Do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wpływa rocznie około 6,5 tysiąca roszczeń od osób poszkodowanych w wypadkach drogowych, spowodowanych przez nieubezpieczone lub niezidentyfikowane pojazdy. Na stronie UFG czytamy ostrzeżenie:
Już ponad 40 tysięcy nieubezpieczonych - z własnej kieszeni - zwróciło Funduszowi świadczenia wypłacone ofiarom spowodowanych przez siebie wypadków. W ciągu dwudziestu lat działalności UFG odzyskał, z tego tytułu, łącznie blisko 140 mln złotych.
Średnio rocznie 2 tys. kierowców pokrywa koszty odszkodowania w UFG. Średnia wartość takiego świadczenia wynosi około 10 tysięcy złotych. Rekordowy regres kosztował kierowcę 1,5 mln zł!
Warto więc pamiętać o zawarciu polisy OC, a tym bardziej sprawdzić jej ważność pożyczając samochód od znajomych czy rodziny.