Toyota i PSA kończą współpracę nad miejskimi autami. Zamiast nich użytkowe
Jednym sposobów na obniżenie kosztów projektowania i produkcji samochodów jest współpraca pomiędzy konkurencyjnymi firmami. Tak właśnie wygląda sytuacja z miejskimi autami Toyoty, Peugeota i Citroena. W 2021 roku ma się to zmienić.
25.11.2018 | aktual.: 01.10.2022 16:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Francuski koncern PSA i japońska Toyota w 2001 r. dogadały się i postanowiły wspólnie zaprojektować i produkować swoje propozycje w słabnącym segmencie A. Efekt tej współpracy to trzy modele od 2005 r. produkowane w czeskim Kolinie – Toyota Aygo, Peugeot 108 i Citroen C1. Są to udane konstrukcje, a druga ich generacja właśnie została ulepszona, aby spełnić nowe normy emisji spalin. Jednak francuska gazeta "Les Echos" podała, że Toyota chce wykupić od PSA udziały i w całości przejąć czeską fabrykę. Oznaczałoby to też koniec wspólnych miejskich aut. Ale nie koniec współpracy.
Zamiast tego koncerny miałyby razem stworzyć lekkie auta użytkowe. Dokładniej PSA miałoby produkować dla Toyoty samochodu w dwóch swoich fabrykach. Jedna z nich mieści się na północy Francji w Sevelnord, natomiast druga w hiszpańskim Vigo. Może to oznaczać, że Citroen Berlingo i Opel Combo zyskają kolejnego brata – tym razem z japońskim logo.
Oficjalne stanowisko, które przedstawił koncern PSA jest takie, że jeszcze ostateczna decyzja nie zapadła, ale jak podkreślono w komentarzu dla agencji Reuters – każda ze stron może w dowolnym momencie zmienić swoje stanowisko.
Z jednej strony jest to logiczne posunięcie dla Toyoty, gdyż rynek małych aut użytkowych i kombivanów ma się dobrze, a od lat PSA jest jednym z jego liderów. Z drugiej strony pojawia się pytanie o najmniejsze auta w gamie wszystkich trzech marek. Nie jest tajemnicą, że samochody tego typu tracą na popularności – nawet we Francji. Może to oznaczać, że po 2021 roku nie wszystkie dostaną trzecią generację, a może nawet żaden z nich.