Toyota Hilux Bruiser - dziecięce marzenia w skali 1/1

Zdalnie sterowane samochody były hitem w latach 80. Kierowcy, którzy wówczas biegali z pilotami w dłoniach, dziś mogą zobaczyć jedną ze swoich zabawek w rzeczywistych rozmiarach. Wszystko dzięki współpracy Toyoty z firmą Arctic Trucks.

Przerobili prawdziwą Toyotę Hilux na egzemplarz przypominający zabawkę z lat 80.
Przerobili prawdziwą Toyotę Hilux na egzemplarz przypominający zabawkę z lat 80.
Źródło zdjęć: © Toyota
Mateusz Lubczański

31.10.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W 1985 roku Tamiya, japońska firma zajmująca się produkcją modeli samochodów, wypuściła na rynek Toyotę Bruiser. Był to zmniejszony Hilux z trzybiegową skrzynią biegów, napędem na cztery koła oraz działającym zawieszeniem. Okazał się na tyle kultowy, że Toyota z przyjemnością powraca do tej zabawki.

Obraz
© Tamiya

W marcu 2017 roku 15 małych, zdalnie sterowanych samochodzików pociągnęło prawdziwą Toyotę Hilux. Modeliki były tylko lekko dociążone by zapewnić im odpowiednią trakcję. To kopia reklamy z lat 80., podczas której wykorzystano 14 zdalnie sterowanych aut. Tyle tylko, że wówczas Hilux był nieco lżejszy.

Hilux Little and Large: Pull

Teraz Toyota postanowiła powiększyć zabawkę do rzeczywistych rozmiarów. Wykorzystano obecną generację Hiluxa, która przeszła modyfikacje w firmie Arctic Trucks. To oznacza montaż nowego zawieszenia, dyferencjałów o innym przełożeniu oraz powiększeniu błotników, dzięki czemu mogą one pomieścić opony BFGoodrich Mud-Terrain T/As o rozmiarze 35 cali (305/80).

Lakier to mocno metaliczna barwa Diamond Blue. Niektóre akcenty na nadwoziu zostały wykonane ręcznie. Aby samochód jeszcze bardziej przypominał zabawkę, na jego pace umieszczono imitację anteny oraz gigantyczny przełącznik. Nie udało się za to odwzorować plastikowych nakładek na tylną szybę. Tutaj to zaledwie naklejka.

Obraz
© Toyota Hilux

Obyło się za to bez zmian pod maską. Tam dalej znajdziemy silnik Diesla o pojemności 2,4 l i mocy 150 KM. Egzemplarz ze zdjęć nie trafi do sprzedaży i pozostanie własnością brytyjskiego oddziału Toyoty. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by pojawić się ze swoim Hiluxem w firmie Arctic Trucks i upodobnić go do małej terenówki sprzed lat.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/9]
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (1)