Tankujesz niewielkie ilości paliwa? To może się źle skończyć
Uważasz, że regularne tankowanie za 50 zł pozwoli ci oszczędzić? To błędne myślenie. Jazda z niskim poziomem paliwa w zbiorniku może negatywnie wpłynąć na cały układ paliwowy, a skutki tej praktyki odczujesz wcześniej czy później. Tak samo niekorzystne jest zaniedbanie uzupełniania AdBlue, niezbędnego do funkcjonowania nowoczesnych silników Diesla.
Drogie paliwo na stacjach skłania do myślenia o sposobach na oszczędzanie. Choć może wydawać się, że ciągłe tankowanie za niewielkie kwoty jest opłacalne, regularne jeżdżenie z minimalną ilością paliwa w zbiorniku to zła strategia. Istnieje kilka powodów, dla których warto tego unikać.
"Dla mnie ceny paliwa nie wzrosły, bo zawsze tankuję za 50 zł". Podobne zdania powtarzają niektórzy kierowcy, próbując zminimalizować wydatki na paliwo. Oczywiście jest to oszczędność pozorna, bo kupując codziennie paliwo za 50 zł, po tygodniu wydamy 350 zł, a przecież moglibyśmy jednorazowo wlać do baku benzyny lub oleju napędowego za tę samą kwotę i nie jeździć już sześć dodatkowych razy. Inaczej marnujemy nie tylko czas, ale również, tankując za przysłowiowe 50 zł, narażamy samochód na awarie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jazda z minimalną ilością paliwa. Sprawdź, czym to grozi
- Woda kondensuje w zbiorniku. Przestrzeń w zbiorniku paliwa nie jest pusta, lecz wypełniona powietrzem, które w wyniku zmian temperatur może kondensować, tworząc wodę. Ta ze względu na swoją gęstość opada na dno zbiornika i dostaje się do układu paliwowego, prowadząc do rozcieńczenia paliwa i z czasem do korozji elementów układu.
- Paliwo w zbiorniku (czy to benzyna, czy olej napędowy) pełni również funkcję smarującą dla pompy paliwowej. Woda osłabia te właściwości, a zassanie powietrza przez pompę może spowodować jej uszkodzenie.
- Na dnie zbiornika zbierają się wszelkie zanieczyszczenia, które nie powinny przedostać się do silnika. Im mniejsza ilość paliwa, tym większe ryzyko, że zanieczyszczenia te dostaną się do pompy i spowodują jej awarię. Dotyczy to szczególnie wtryskiwaczy w silnikach Diesla, bardzo wrażliwych na jakiekolwiek zanieczyszczenia czy nieodpowiedni skład paliwa.
- Zawsze warto mieć pewien zapas paliwa na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, jak np. długi korek czy awaria, która wymaga użycia ogrzewania.
- Ponadto, samochody z dużymi zbiornikami mogą nie "rejestrować" niewielkich ilości dolanego paliwa, co prowadzi do błędów w oszacowaniu zasięgu. Podobna sytuacja dotyczy AdBlue – zbyt mała ilość tego płynu może spowodować, że pojazd nie uruchomi silnika, gdyż nie wykryje jego obecności.
Czy zatem należy zawsze tankować pod korek? Nie
Tankowanie do pełna po automatycznym zatrzymaniu się dystrybutora również nie jest zalecane. W systemie paliwowym część zatankowanego paliwa nie trafia bezpośrednio do silnika, ale wraca do zbiornika. Przelanie paliwa może wytworzyć podciśnienie niekorzystnie wpływające na układ odpowietrzania zbiornika. Może to również uszkodzić filtr węglowy, który absorbuje opary paliwa.