Substancje, które oszukują alkomat. Możesz ustrzec się przed niepotrzebnym stresem
Przed nami powroty z wakacji, a Polska należy do tych państw w Unii Europejskiej, w których najczęściej przeprowadza się badania trzeźwości kierowców. Niektóre substancje mogą oszukać alkomat i wskazać na wykroczenie nawet jeśli kierowca jest niewinny.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W 2018 r. polska policja przeprowadziła 16,5 mln kontroli trzeźwości kierujących. W woj. małopolskim taki test jest już rutynową czynnością przy każdym zetknięciu się policjanta ze zmotoryzowanym. Niezależnie od jego powodu. Wsiadając za kierownicę warto pamiętać o tym, że w każdej chwili możemy zostać skontrolowani. Nie warto więc narażać się na sytuację, w której policyjne urządzenie błędnie pokaże pozytywny wynik.
- Policjanci w pierwszej kolejności stosują AlcoBlow, czyli dobrze znany, żółty alkomat działający bez ustnika, który weryfikuje czy w jego otoczeniu są opary alkoholu. To bardzo czułe urządzenie, które, można powiedzieć, zasysa powietrze z wnętrza kabiny pojazdu – informuje kom. Joanna-Biel Radwańska z Wydziału Ruchu Drogowego Małopolskiej Komendy Policji w Krakowie. - AlcoBlow może pokazać pozytywny wynik nawet wtedy, gdy przewozimy nietrzeźwą osobę czy wówczas, kiedy kierowca tuż przed kontrolą użył perfum z bazą alkoholową lub płynu do spryskiwaczy opartego na alkoholu.
Co dzieje się dalej? Jeśli AlcoBlow pokaże pozytywny wynik, policjant nakaże kierowcy skorzystanie z alkomatu zawierającego ustnik. W tym wypadku badaniu podlega wyłącznie powietrze wydychane przez kierowcę, więc żaden z wymienionych wyżej przypadków nie spowoduje pozytywnego wyniku. I tu zdarzają się jednak sytuacje zaskakujące kierowców.
Najczęściej spotykanym powodem pojawienia się błędnego odczytu u trzeźwego kierowcy jest skorzystanie przez niego z płynu do płukania ust zawierającego alkohol. Tuż po takim zabiegu alkomat może pokazać w wydychanym powietrzu nawet ponad 0,5 mg/l, co jest odpowiednikiem 1 prom. alkoholu we krwi.
Zbliżony efekt będzie miało spożycie batonika zawierającego alkohol. Choć jego porcja w jednym batonie nie spowoduje przekroczenia dozwolonej prawem zawartości alkoholu we krwi, to chwilowy efekt w wydychanym powietrzu może wynosić nawet do 0,3 mg/l, czyli odpowiednik 0,6 prom. alkoholu we krwi. Podobnie jest z syropami zawierającymi alkohol. Co zrobić, gdy w jednej z wymienionych sytuacji spotka nas policyjna kontrola?
- Jeśli po badaniu, które dało pozytywny wynik, kierowca wyjaśnia, że nie jest on następstwem picia alkoholu, to należy powtórzyć badanie alkomatem z ustnikiem za 15 minut. W przypadkach, kiedy poprzedni pomiar wynikał z użycia płynu do ust czy zjedzenia batona, druga próba daje wynik negatywny - dodaje kom. Joanna Biel-Radwańska.
Czy w myśl starego motoryzacyjnego mitu alkomat może pokazać pozytywny wynik po zjedzeniu jabłek? - Nigdy nie spotkałam się z takim przypadkiem. Oczywiście wszystko jest kwestią fizjologii organizmu, ale nie sądzę, by przeciętny człowiek był w stanie zjeść tyle jabłek, aby wzbudzić tym alkomat – kwituje policjantka.
Unikanie produktów zawierających alkohol przed rozpoczęciem jazdy może nas uchronić przed niepotrzebnym stresem w razie kontroli trzeźwości. Oferta płynów do ust bez alkoholu jest już bardzo szeroka. Łatwo też znaleźć słodycze, które nie mają w sobie likieru. To, że nie wolno wsiadać za kierownicę po spożyciu alkoholu, jest już oczywistością.
