Sprzedał lewe jądro, by kupić Nissana 370Z. Wszystko w imię nauki

Nissan 370Z nie jest nowym samochodem. W zasadzie trudno uwierzyć, że ciągle jest w produkcji. Jednak w 2013 roku był marzeniem niejednego mężczyzny. Niektórzy byli gotowi dać wiele za to japońskie coupé z napędem na tył. Naprawdę wiele.

Nissan 370Z wszedł do sprzedaży w 2009 roku.
Nissan 370Z wszedł do sprzedaży w 2009 roku.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe/Nissan 370Z
Michał Zieliński

15.12.2017 | aktual.: 01.10.2022 19:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jeden z prostych, głupkowatych żartów brzmi: „co to jest, dwie kulki i armatka?”. Odpowiedź nasuwa się sama, lecz w wypadku tego jegomościa, można mówić o jednej kulce. Amerykanin Mark Parisi w 2013 roku ogłosił, że przekazuje jedno ze swoich jąder na przeprowadzenie eksperymentów. W zamian dostał 35 tysięcy dolarów, co postanowił przeznaczyć na wspomnianego już Nissana 370Z.

Man sells left testicle for $35 000 to buy his dream sports car

Nie ma wątpliwości, że cel był naprawdę słuszny. A skoro przy okazji mógł pomóc badaczom, to dlaczego nie skorzystać? Nissan 370Z to wóz jakich dzisiaj mało. Zachowuje układ znany z klasycznych aut sportowych. Ma dwudrzwiowe nadwozie, mieści 2 osoby, wolnossący silnik jest z przodu, ręczna skrzynia przekazuje moc na tylne koła.

To był jeden z powodów, dla których Parisi zdecydował się właśnie na Nissana 370Z. Nieco przerażające jest, że po głośnym wywiadzie w australijskim programie "The Doctors" słuch o nim zaginął. Czy zdecydował się na zabieg? Czy za otrzymane pieniądze kupił japońskie coupé? Być może nigdy się nie dowiemy.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (7)