Śmiertelne potrącenie 2‑latka. Sprawca odnaleziony

Policja namierzyła sprawcę głośnego wypadku, do którego doszło 23 lutego w Obiecanowie pod Makowem Mazowieckim. Udało się to m.in. dzięki nagraniom z samochodowych kamer.

Miejsce tragedii w Obiecanowie
Miejsce tragedii w Obiecanowie
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska | Mateusz Dolak

07.03.2024 | aktual.: 08.03.2024 11:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do wypadku doszło na drodze krajowej numer 57 w mazowieckim Obiecanowie. 2-letni Oliwier wyszedł z nieogrodzonego podwórka wprost na drogę krajową. Chłopca, na poboczu trasy w końcu znalazł ojciec. Dziecko było nieprzytomne i w ciężkim stanie. W wyniku odniesionych obrażeń zmarło w szpitalu.

Policjanci, podejrzewając że doszło do potrącenia rozpoczęli poszukiwania sprawcy. W trakcie śledztwa zabezpieczono dziesiątki nagrań zarówno ze stacjonarnych monitoringów, jak i samochodowych kamer.

- W pierwszym etapie zawężono czas, w którym doszło do zdarzenia. Kluczowe okazały się dwie minuty. Ponownie policjanci sekunda po sekundzie analizowali nagrania, nawet te, które tylko szczątkowo ukazywały miejsce zdarzenia - powiedziała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim Monika Winnik cytowana przez PAP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W końcu udało ustalić sprawcę. To 64-letni mieszkaniec pow. makowskiego. Zdaniem policji, mężczyzna jadący skodą fabią potrącił 2-latka i odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając mu pomocy.

Podejrzany usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i nieudzielenia pomocy poszkodowanemu. Wobec zatrzymanego zastosowano dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Komentarze (4)