Saab 9‑3 w wersji elektrycznej w produkcji
Saab powoli podnosi z gruzów, które zostały po rządach General Motors. Przy wsparciu nowego właściciela, chińskiego National Electric Vehicle Sweden, powoli stara się powrócić na rynek z modelem 9-3. Teraz przyszedł czas na nową, elektryczną wersję.
10.04.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Druga generacja Saaba 9-3 była produkowana od 2002 roku aż do 2012. Teraz ten model powraca z zaświatów i tym samym staje się najstarszym samochodem budowanym na bazie platformy Epsilon pierwszej generacji, stworzonej przez General Motors.
Saab w nowych rękach nie tylko wraca na drogi, ale również przeżywa elektryczny renesans. Szwedzkie samochody będą oferowane w wersji zasilanej prądem. Około 200 pierwszych egzemplarzy ma trafić do chińskiego miasta Qingdao. Możecie kojarzyć tę miejscowość: w 2012 roku odbywały się tam żeglarskie konkurencje igrzysk.
Produkcja elektrycznych Saabów 9-3 prawdopodobnie już trwa. Niestety, auto nie zachwyca. Ma jedynie 20 mil zasięgu na w pełni naładowanych akumulatorach, umieszczonych w podłodze. To wartość wielokrotnie mniejsza w porównaniu z aktualnymi liderami rynku aut elektrycznych. Wygląda więc na to, że przedsiębiorstwu NEVS albo brakuje wiedzy w kwestii nowoczesnych technologii, albo na przeszkodzie stoi niezbyt świeża konstrukcja modelu 9-3. Pozostaje więc czekać na dalszy ciąg odrodzenia marki Saab, którego ważnym punktem będzie z pewnością ukończenie prac nad platformą Phoenix.