Rozpędzona toyota wypadła z drogi. Auto zawisło na elewacji domu

Do dramatycznie wyglądającego zdarzenia doszło w niedzielę w miejscowości Nadma (woj. mazowieckie). Kierowca rozpędzonej toyoty stracił panowanie nad pojazdem, przez co wypadł z drogi i wjechał na teren posesji. Swoją szaleńczą podróż zakończył na elewacji budynku.

Samochód wjechał na posesję i zatrzymał się na elewacji
Samochód wjechał na posesję i zatrzymał się na elewacji
Źródło zdjęć: © wwl112.pl

20.05.2024 | aktual.: 20.05.2024 17:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Główną przyczyną poważnego wypadku, do którego doszło przy ulicy Starej w miejscowości Nadma (gmina Radzymin), było niedostosowanie prędkości do warunków na drodze. Kierowca pędzącej Toyoty RAV4 najprawdopodobniej w ostatniej chwili zobaczył wyjeżdżające inne auto i stracił panowanie nad pojazdem.

SUV zjechał na lewą stronę, uderzył w ogrodzenie posesji, wyrwał przęsło razem z betonowym fundamentem i zatrzymał się dopiero pionowo na elewacji budynku mieszkalnego. Lecące w powietrzu elementy parkanu zbiły okno i wpadły do domowego salonu, w którym siedział jeden z domowników.

Na miejsce natychmiast ruszyły służby ratunkowe: straż pożarna PSP Wołomin, OSP Nadma, karetka pogotowia i policja. Sprawca wypadku o własnych siłach wyszedł z "latającej toyoty", jednak z poważnymi, otwartymi złamaniami został przetransportowany do warszawskiego szpitala.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Według relacji służb kierowca prawdopodobnie jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Osobie przebywającej w mieszkaniu na szczęście nic poważnego się nie stało. Jednak straty materialne budynku po zaistniałym wypadku są znaczące. Szczegółowe przyczyny zdarzenia będzie teraz ustalać Wydział Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wołominie.

Komentarze (0)