RS6 może się schować. Audi z najmocniejszym modelem w historii
Jeden z najładniejszych modeli Audi, e-tron GT, doczekał się odświeżenia. Nie tylko otrzymał większy akumulator, ale i stał się najmocniejszym modelem w historii. Czego chcieć więcej?
20.06.2024 | aktual.: 20.06.2024 12:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Trzeba przyznać, że lista zmian z zewnątrz jest pokaźna, ale dotyczy detali, jak np. umieszczenia czterech pierścieni w formie płaskiego emblematu przy osłonie chłodnicy. Z ciekawszych elementów warto wymienić dach, który staje się nieprzeźroczysty po naciśnięciu przycisku lub nową kierownicę z panelami dotykowymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O wiele więcej zmieniło się "pod skórą". Każdy z modeli GT wyposażony jest w ogniwo o pojemności 97 kWh, które jest lżejsze o 9 kg niż używane wcześniej o pojemności 84 kWh. Podniesiono też moc ładowania, z 270 do 320 kW. To oznacza ładowanie od 10 do 80 proc. w 18 minut. 10 minut wystarczy, by zasięg zwiększył się o 280 km.
Zmiany zaszły też w silnikach. Bazowy model (S e-tron GT) ma dwie maszyny elektryczne generujące już 679 KM (czyli więcej niż w poprzedniej wersji RS e-tron GT). "Środkowa" odmiana (RS) ma 856 KM, a topowy RS e-tron GT Performance może pochwalić się wynikiem 925 KM. To oficjalnie najmocniejsze drogowe Audi w historii marki.
To oznacza, że już bazowa wersja osiąga setkę w 3,4 s, a topowa wersja robi to w 2,5 s. By zatrzymać niemało ważące przecież auto, producent oferuje karbonowe tarcze i 10-tłoczkowe zaciski. Do tego wprowadzono poprawki w standardowym zawieszeniu pneumatycznym. Skrętna tylna oś jest opcją.
Ceny odświeżonych modeli nie zostały podane. E-tron GT przed aktualizacją startował z poziomu 632 700 zł.