Renault zrezygnuje z Espace? Na celowniku również Talisman i Scenic
Anonimowe źródła cytowane przez Reutersa donoszą, że Renault zamierza w najbliższym czasie zrezygnować z nierentownych modeli. Na pierwszy ogień pójdzie najprawdopodobniej Espace, a potem dołączą do niego Talisman i Scenic.
15.05.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Renault, jak większość koncernów motoryzacyjnych, zostało znacząco dotknięte przestojami produkcyjnymi i spadkami sprzedaży spowodowanymi epidemią koronawirusa. Jeśli dorzucimy do tego burzliwą aferę z byłym szefem koncernu Carlosem Ghosnem i tarcia na linii Renault-Nissan, wyłoni nam się obraz przedsiębiorstwa, które nie może pozwolić sobie na zbędne fanaberie.
A za takie bez wątpienia można uznać produkowanie modeli, które nie przynoszą oczekiwanych zysków. Powołująca się na kilka anonimowych źródeł bliskich władzom Renault agencja Reuters donosi, że Francuzi postawili już krzyżyk na modelach Espace, Talisman i Scenic.
Jako pierwszy wycofany ma zostać Espace, co dziwi, szczególnie że auto niedawno zostało poddane faceliftingowi. Niewykluczone więc, że pozostanie na rynku jeszcze przez jakiś czas, ale nie doczeka się następcy. Tym samym linia najsławniejszego europejskiego minivana i jeszcze do niedawna, hitu sprzedażowego Renault przestanie istnieć po 36 latach.
Potem ma przyjść czas na Talismana i Scenica, które również sprzedają się poniżej oczekiwań. "Mniej minivanów i sedanów na rzecz SUV-ów i crossoverów" - twierdzi źródło cytowane przez Reutersa. Renault jest kolejnym producentem, który pod wpływem współczesnych rynkowych trendów obiera taką drogę.
Sam producent na razie nie odniósł się do tych doniesień, ale wydają się one bardzo prawdopodobne. Nieoficjalnie wiadomo, że Espace zostanie częściowo zastąpiony nową generacją Kadjara, która będzie nie tylko większa od dotychczasowej, ale i 7-osobowa.
Pytanie, czy taka propozycja nie zagrozi pozycjonowanemu wyżej Koleosowi. Ten jednak bazuje na Nissanie X-Trail, a francusko-japońskie ścieżki stopniowo się rozjeżdżają, więc model ten również może nie doczekać się następcy.