Remont w centrum Wrocławia. Kierowcy pomęczą się do końca wakacji

Rozpoczął się remont jednej z najważniejszych arterii we Wrocławiu. Na ulicy Kazimierza Wielkiego, a właściwie pod nią, konieczna jest wymiana ciepłociągu. Oznacza to, że istotna trasa W-Z będzie przejezdna tylko w ograniczonym stopniu.

Ulica Kazimierza Wielkiego w remoncie
Ulica Kazimierza Wielkiego w remoncie
Źródło zdjęć: © MPK Wrocław
Kamil Niewiński

27.06.2023 | aktual.: 27.06.2023 17:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Remonty w centrach większych miast zawsze są newralgiczne, choć czasem niestety nieuniknione. Gdy już się dzieją, sprawiają niestety wiele problemów osobom poruszającym się po mieście. Z utrudnieniami muszą się liczyć mieszkańcy Wrocławia. 24 czerwca br. rozpoczął się bowiem remont ul. Kazimierza Wielkiego  jednej z najważniejszych ulic w mieście, jeśli chodzi o codzienny transport.

To właśnie na niej opiera się bowiem trasa W-Z  swego rodzaju obwodnica ścisłego centrum Wrocławia, która oplata rynek i część Starego Miasta. Łączy ona pl. Jana Pawła II z pl. Dominikańskim i stanowi jeden z najważniejszych fragmentów łączących wschód miasta z zachodem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Powodem wspomnianego remontu jest ciepłociąg poprowadzony pod ul. Kazimierza Wielkiego. Jego wymiana nie mogła zostać już bardziej odroczona, toteż konieczne było częściowe zamknięcie ulicy. Remont został podzielony na dwa etapy, aby w obie strony dostępny był zawsze co najmniej jeden pas ruchu. Plan zakłada zakończenie prac do końca wakacji  remont tej arterii w roku szkolnym mógłby przynieść gigantyczny paraliż.

Nie oznacza to jednak, że teraz jest spokojnie. O ile weekend, podczas którego remont się rozpoczął, był dość spokojny, tak już w poniedziałek i wtorek można było zobaczyć, że w miarę możliwości warto jest omijać remontowany fragment. Korki sięgały samego pl. Jana Pawła II, co jest naprawdę niespotykaną sytuacją, a na skrzyżowaniu ulic Kazimierza Wielkiego i Krupniczej w tłoku stały nie tylko auta, ale i tramwaje.

Komentarze (1)