R8 w limitowanej edycji Audi Sport. Powstaną tylko 44 sztuki

Audi R8 jak przystało na prawdziwe superauto, nierzadko występuje w edycjach specjalnych. Najnowsza z nich, Audi Sport właśnie wjeżdża na rynek. Chętni muszą się spieszyć, gdyż powstaną zaledwie 44 egzemplarze.

Poprawione elementy aerodynamiczne stanowią główny wyróżnik edycji Audi Sport.
Poprawione elementy aerodynamiczne stanowią główny wyróżnik edycji Audi Sport.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

10.07.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Edycja specjalna Audi Sport została stworzona z myślą o europejskich klientach, dlatego też 39 z 44 sztuk zaplanowanych do produkcji, będzie występować w wersji z kierownicą po lewej stronie. Pozostała piątka trafi na rynek brytyjski.

Czym odmiana Audi Sport wyróżnia się na tle "zwykłego" R8? Przede wszystkim mocno dopracowaną aerodynamiką. Nadwozie niemieckiego superauta zyskało pakiet ospojlerowania, wykonany z włókna węglowego. Nowe są zderzaki, nakładki progów, tylne skrzydło i dyfuzor. Wszystkie te elementy nie tylko poprawiają docisk podczas szybkiej jazdy, ale i pozwalają na lepsze chłodzenie najbardziej wysilonych podzespołów.

Obraz
© mat.prasowe

Obrazu sportowej maszyny dopełniają 20-calowe, kute felgi o charakterystycznym wzorze, ukryte za nimi, ceramiczne hamulce, czy ostra, czerwona kolorystyka nadwozia. Klienci mogą też liczyć na bogate wyposażenie. W edycji Audi Sport standardem jest kierownica pokryta alkantarą, kamera cofania, fotele kubełkowe pokryte skórą Nappa, nawigacja i system Virtual Cockpit.

Pod względem napędu, R8 Audi Sport niczym nie różni się od serii. Oznacza to 5,2-litrowe V10, generujące 540 KM mocy. Mimo to, dzięki poprawionej aerodynamice, auto powinno być szybsze na torze, niż zwyczajna odmiana. Klienci, którzy chcą się o tym przekonać, muszą wyłożyć równowartość około 860 000 złotych, a więc kilkadziesiąt tysięcy więcej niż normalnie. To niewygórowana cena jeśli weźmiemy pod uwagę, że mamy do czynienia z edycją specjalną.

Obraz
© mat.prasowe
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)