Przepłacony? – Abt Beetle 2.0 TDI Power (2012)

Pierwszy koncept dotyczący Beetle’a Abt przedstawił już na salonie w Genewie. Wtedy był to wóz tylko z ozdobami nadwozia, teraz przyszła pora na konkrety. Oto poprawiony przez Abta Beetle z silnikiem wysokoprężnym.

Olgierd Lachowski

05.08.2012 | aktual.: 07.10.2022 20:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dostępny od niedawna nowy Beetle oferowany jest przez Volkswagena z kilkoma jednostkami benzynowymi i dwoma dieslami. Abt zainteresował ostatnio wersją z większym silnikiem wysokoprężnym, czyli z 2-litrowcem z turbosprężarką VGT zintegrowaną z kolektorem wydechowym.

Fabryczny motor wytwarza 140 KM mocy przy 3750-4150 obr./min i 320 Nm momentu obrotowego, który jest dostępny w zakresie 1750-2800 obr./min. Takie parametry, w połączeniu z 6-biegową manualną skrzynią przekładniową, dają osiągi w postaci przyspieszenia do setki w 9,40 s i prędkości maksymalnej wynoszącej 198 km/h.

Ingerencja pracowników Hansa-Jürgena Abta w elektronikę jednostki silnikowej zaowocowała skokiem mocy do 170 KM i wzrostem momentu o 50 Nm. Większa moc przełożyła się na skrócenie czasu rozpędzania samochodu do pierwszych 100 km/h w 9,40 s do 8,80 s, a także podniesieniem prędkości maksymalnej o 2 km/h.

Za bardziej sportowy wygląd Beetle’a odpowiadają dodatki zainstalowane do nadwozia. Wśród nich jest na przykład niewielki przedni spojler, jest także tylne małe skrzydło oraz brewki na przednich reflektorach, które sprawiają, że Volkswagen ma groźniejsze spojrzenie. Do tego dochodzą jeszcze koła z felgami 9,0 x 20” z przodu i z tyłu, i założonymi na nie oponami 245/30 R 20.

Swoje trzy grosze do sportowego wyglądu dokładają też elementy niewidoczne z zewnątrz. Chodzi o krótsze o 30 mm i sztywniejsze sprężyny zawieszenia, które maja także pozytywny wpływ na sportowe prowadzenie Beetle’a.

O bezpieczeństwo dbają 345-milimterowe, wentylowane i nawiercane przednie tarcze hamulcowe. Z tyłu tuner pozostawił seryjny układ hamulcowy.

Największym minusem oferty Abta jest cena tuningu. Można osiwieć, gdy człowiek doczyta się, że wszystkie wymienione tutaj dodatki kosztują 13 500 euro. Czyli klient Abta płaci w tej firmie 2/3 ceny drugiego Beetle’a, bo opisywany dziś model u Volkswagena kosztuje nieco ponad 21 500 euro (cena w Niemczech). W takim przypadku warto rozważyć zakup 200-konnej wersji 2.0 TSI Sport, która jest wyceniana w Wolfsburgu na 27 000 euro.