"Poszedł bokiem" włączając się do ruchu. Miał pecha, bo właśnie nadjechała policja

Młody kierowca zatrzymany przez policję w Radomiu został ukarany bardzo surowym mandatem. Zapewne nie spodziewał się, że agresywny manewr będzie kosztować aż tyle.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja

08.12.2024 | aktual.: 08.12.2024 09:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kierownik Ogniwa Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu jadąc ulicą 11 listopada, zauważył subaru, którego kierowca ostro włączył się do ruchu, celowo wprowadzając auto w poślizg. Funkcjonariusz postanowił zatrzymać je do kontroli.

Okazało się, że za kierownicą siedzi 19-latek. Funkcjonariusze nie mieli litości. Postanowili ukarać go mandatem karnym w wysokości 5 tys. zł. Zatrzymali też dowód rejestracyjny, gdyż auto nie spełniało warunków technicznych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Policja przypomina, że driftowanie na publicznych drogach nie jest dobrym pomysłem. Nigdy bowiem nie wiadomo, czy kontrolowany poślizg nie przerodzi się w niekontrolowany i nie skończy się tragedią.

Komentarze (5)