Pościg zakończony wypadkiem. Policja wyciągnęła uciekiniera z płonącego auta
Do niebezpiecznej sytuacji doszło pod koniec minionego weekendu w pobliżu Mławy. Policjanci podjęli tam pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli. Ostatecznie uciekający 21-latek dachował, a jego samochód stanął w płomieniach.
28.01.2025 09:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Cała sytuacja zaczęła się na drodze DW587, gdzie policjanci zauważyli kierującego oplem, który jechał aż 138 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 90 km/h. Podczas próby zatrzymania mężczyzny, ten zahamował, zawrócił i rzucił się do ucieczki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas pościgu 21-letni kierowca wyrzucił przez okno samochodu czarną torbę. Jak się później okazało, były w niej narkotyki. Tuż po "pozbyciu" się dowodów, mężczyzna stracił panowanie nad autem na łuku drogi, uderzył w bariery ochronne w pobliżu mostu i dachował na polu. Opel, którym uciekał, stanął w płomieniach.
Policjanci, widząc zdarzenie, ruszyli uciekinierowi na pomoc i wyciągnęli go z płonącego pojazdu. 21-latek był przytomny, choć miał widoczne obrażenia głowy, w związku z czym został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Warszawie. Gdy wyzdrowieje, czekają go spore problemy.
Mężczyzna zostanie ukarany nie tylko za znaczne przekroczenie prędkości. Okazało się, że już wcześniej miał zabrane uprawnienia do kierowania, a Opel, którym się poruszał, nie był dopuszczony do ruchu. Ponadto 21-latek odpowie przed sądem za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i ucieczkę przed policją oraz posiadanie narkotyków.