"Sprzątał" ulice Podkarpacia. Za nadgorliwość może pójść do więzienia
Podkarpaccy policjanci zatrzymali 25-latka, który "czyścił" ulice Jarosławia i Przemyśla. Lawetą raz po raz kursował na złom. Teraz przyjdzie mu gorzko za to zapłacić.
12.09.2022 | aktual.: 13.03.2023 15:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Końcem sierpnia (2022 r.) jarosławska policja została poinformowana o skradzionym z ul. Paderewskiego w Jarosławiu samochodzie Żuk o wartości 5 tys. zł – dowiadujemy się z informacji udostępnionych na portalu podkarpackiej policji.
Wskazany obywatel Ukrainy
Prowadzone w tej sprawie działania jarosławskich kryminalnych pozwoliły na ustalenie, że pojazd był przewożony lawetą w kierunku miejscowości Tuczempy.
Kryminalni z Jarosławia dotarli do właściciela lawety. Mężczyzna utrzymywał, że to obywatel Ukrainy zlecił mu transport tego pojazdu, a po tym zleceniodawca miał odebrać od niego samochód, by wywieźć auto na Ukrainę. Mundurowi postanowili sprawdzić tę informację.
Lawetą na złomowisko
Funkcjonariusze podejrzewali, że to jednak właściciel lawety mógł sprzedać żuka na jednym ze skupów złomu. Jak podają policjanci, kryminalni sprawdzili szczegółowo dokumentację prowadzoną przez właściciela skupu złomu oraz zapis monitoringu.
Nagranie zdemaskowało właściciela lawety. Okazało się bowiem, że to 25-letni mieszkaniec gminy Jarosław przywiózł żuka na teren złomowiska. Pracownicy obiektu natomiast rozebrali go na części i sprasowali.
Dalsza analiza systemu komputerowego pokazała, że mężczyzna zdołał sprzedać w skupie złomu jeszcze trzy pojazdy marki Łada, które również zostały sprasowane.
Inne kradzieże właściciela lawety
Mężczyzna – kiedy usłyszał zarzut kradzieży żuka oraz ład – tłumaczył, że jego zdaniem samochody wyglądały na porzucone i myślał, że nie mają swoich właścicieli. Dlatego też postanowił je usunąć i sprzedać – informuje policja.
Prokuratura Rejonowa w Jarosławiu zastosowała wobec 25-latka dozór policyjny, a także zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe. Mężczyźnie grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.