Podwyżki dla pracowników Toyoty w USA. Obyło się bez strajków

Zatrudnieni w Toyocie nie musieli strajkować, by dostać podwyżkę. Wystarczy, że zrobili to inni.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Toyota
Aleksander Ruciński

02.11.2023 | aktual.: 17.01.2024 15:16

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Fala strajków pracowniczych, które w ostatnich tygodniach dotknęły amerykańską branżę motoryzacyjną, przyniosła skutek. Koncerny takie jak Stellantis, General Motors czy Ford w porozumieniu ze związkami zawodowymi zdecydowały się na podwyżki.

W ślad za amerykańskim producentami poszła także Toyota, choć akurat w jej przypadku, obyło się bez strajków. Japońska firma podjęła decyzję, by docenić pracowników i pozostać konkurencyjnym pracodawcą.

Jak informuje portal Automotive News, od 1 stycznia pracownicy amerykańskich fabryk Toyoty będą zarabiać nawet 34,8 dolara na godzinę, co oznacza podwyżkę w wysokości 2,94 dolara.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ponadto Toyota zdecydowała się skrócić czas potrzebny pracownikom do osiągnięcia maksymalnego wynagrodzenia. Dotychczas było to 8 lat. Teraz będzie 4.

"Cenimy naszych pracowników i okazujemy to, oferując solidne pakiety wynagrodzeń, które stale sprawdzamy, by być pewnym, że pozostajemy konkurencyjni w branży motoryzacyjnej." - mówi Chris Reynolds z Toyota Motor North America.

Komentarze (2)