Poradniki i mechanikaJak usunąć wilgoć z samochodu?

Jak usunąć wilgoć z samochodu?

Zaparowane szyby czy zapach stęchlizny to często oznaki wilgoci w kabinie pojazdu. Jak sobie radzić z takim problemem w łatwy sposób?

Latem najlepiej otworzyć drzwi i zostawić auto, by się porządnie nagrzało. Jesienią czy zimą to niemożliwe.
Latem najlepiej otworzyć drzwi i zostawić auto, by się porządnie nagrzało. Jesienią czy zimą to niemożliwe.
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Maciej Gis

12.11.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Okres jesienno-zimowy obfituje w opady deszczu i śniegu. W tym okresie wilgoć w powietrzu jest czymś kompletnie naturalnym. Gorzej, kiedy gromadzi się w aucie, ponieważ może powodować rozwój grzybów i pleśni.

Źródłem wilgoci mogą być nieszczelne uszczelki i nawiew, ale najwięcej wilgoci trafia do kabiny pod postacią deszczu i śniegu naniesionego na butach i kurtkach. W efekcie szyby w aucie są zaparowane, a tapicerka wilgotna i nieprzyjemna w zapachu.

Prostą i tanią metodą (koszt to kilka-kilkanaście złotych) na doraźne pozbycie się wilgoci jest użycie silikonowych granulek, które chłoną wodę z powietrza. Takie pochłaniacze wilgoci występują w pojemnikach lub woreczkach. Umieszczone w kabinie auta działają od razu w sposób bezobsługowy. Są jednorazowe i działają maksymalnie kilka tygodni – w sam raz na pozbycie się okazjonalnej wilgoci.

Ciekawszą propozycją wydają się być wersje wielokrotnego użytku. Mogą kosztować nawet 50 zł, ale zmienią kolor, kiedy wchłonęły już maksymalną ilość wody. Aby zregenerować taki osuszacz, wystarczy umieścić go w kuchence mikrofalowej na kilka minut i gotowe.

Innym rozwiązaniem może być pochłaniacz, który wykorzystuje specjalne tabletki. Wkłada się je do pojemnika tak, by miały one kontakt z wilgotnym powietrzem. Poprzez absorpcję wilgoci tabletka zamienia się w ciecz, która następnie spływa do zbiorniczka poniżej. Gdy tabletka się "skończy", wkłada się drugą, a wodę wylewa. Taki osuszacz można kupić w internecie za ok. 30 zł. Jednakże eksperci odradzają korzystanie w autach z pochłaniaczy wyposażonych w zbiorniki na skroploną wodę, ponieważ łatwo je przewrócić, a wtedy cały wysiłek pójdzie na marne.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (4)