Organizatorzy podali trasę Marszu Niepodległości 2020. Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami w Warszawie

11 listopada ulicami Warszawy przejedzie Marsz Niepodległości. Słowo "przejedzie" nie jest tu użyte przypadkiem, bo pierwszy raz zamiast pieszego pochodu, organizatorzy zapowiedzieli "rajd" samochodowy. Biorąc pod uwagę coroczną frekwencję wspomnianego wydarzenia, kierowcy muszą liczyć się z ewentualnymi utrudnieniami.

W tym roku Marz Niepodległości ma się odbyć w formie przejazdu samochodami
W tym roku Marz Niepodległości ma się odbyć w formie przejazdu samochodami
Źródło zdjęć: © fot. PAP/Leszek Szymański
Filip Buliński

10.11.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Po tym, jak prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wydał zakaz organizacji wydarzenia z powodu epidemii koronawirusa, a sądy I i II instancji podtrzymały decyzję głowy miasta, Stowarzyszenie "Marsz Niepodległości" postanowiło zmienić dotychczasową formułę pochodu. Organizatorzy ogłosili, że zamiast pieszego marszu, w tym roku wydarzenie będzie miało formę przejazdu samochodami po mieście.

Jak podaje PAP, prezes Stowarzyszenia Robert Bąkiewicz ogłosił trasę, którą mają jeździć samochody biorące udział w wydarzeniu. Start odbędzie się z Ronda Dmowskiego, dalej trasa poprowadzi al. Jerozolimskimi przez most Poniatowskiego, aż do Ronda Waszyngtona.

Tam nastąpi nawrotka, z powrotem przez Rondo Dmowskiego aż do Ronda Czterdziestolatka, gdzie nastąpi kolejna nawrotka. Auta będą więc poruszać się po ustalonej pętli. Pamiętając sporą frekwencję w ostatnich latach, kierowcy muszą się liczyć z ewentualnymi utrudnieniami. Przejazd przez centrum al. Jerozolimskimi i al. Księcia Józefa Poniatowskiego na łącznym odcinku od Ronda Waszyngtona do Ronda Czterdziestolatka może znacznie wydłużyć podróż.

Start wydarzenia planowany jest na godz. 14, ale samochody biorące udział w Marszu mają ustawiać się już od godz. 13.30 od strony pl. Zawiszy w stronę Ronda Dmowskiego. Robert Bąkiewicz zaapelował także do zainteresowanych uczestnictwem w wydarzeniu, by włożyli oni za szyby swoich aut białe kartki A4, co ułatwi ich identyfikację.

Komentarze (4)