Opony całoroczne odpowiedzią na łagodną zimę i coroczne dylematy
Według wielu prognoz nadchodząca zima ma być łagodna, nadejść późno i szybko minąć. Dla kierowców to dobra wiadomość, ale i tak po raz kolejny staną przed dylematem: kiedy założyć opony zimowe? Może lepszym rozwiązaniem jest zakup ogumienia całorocznego?
26.09.2017 | aktual.: 30.03.2023 11:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czym jest ogumienie całoroczne?
Tradycyjna opona całoroczna, zwana także wielosezonową jest typem opony zimowej, która nadaje się do eksploatacji latem. Jej bieżnik lub jego część wygląda i działa dokładnie jak bieżnik zimowy, ale drobne korekty w jego kształcie oraz spore zmiany w składzie mieszanki gumy sprawiają, że nie zużywa się on tak szybko i nie staje się miękki w wysokich temperaturach jak tradycyjna opona zimowa.
Co więcej, potrafi nieźle odprowadzać wodę, co jest przewagą opony letniej nad zimową. Głównie za sprawą mieszanej rzeźby bieżnika – część zimowego i część letniego.
Można z powyższego wyciągnąć prosty wniosek, że opona całoroczna to nic innego jak "zimówka" dostosowana do warunków letnich. Jednak technika idzie do przodu i obecnie mamy także na rynku produkty, które można zdefiniować dokładnie na odwrót. Pionierem w dziedzinie opon letnich z homologacją zimową jest firma Michelin, która wprowadziła w 2015 na rynek oponę CrossClimate.
Jest to typowa opona letnia, przynajmniej z wyglądu, ponieważ bieżnik nie ma charakterystycznych lameli, mających za zadanie wgryzać się w śnieg. Te elementy zastępuje unikatowy kształt bieżnika, dzięki czemu opona dostała dopuszczenie do poruszania się zimą (symbol 3PMSF).
Czy ogumienie całoroczne jest bezpieczne?
Na to pytanie można odpowiedzieć jak w przypadku każdego innego typu opon: tak, pod warunkiem, że wybierzesz dobry produkt. Chodzi o to, że nawet opona zimowa zimą i letnia latem może nie być zbyt bezpieczna, jeżeli jej konstrukcja jest niedopracowana, co wielokrotnie potwierdziły dziesiątki testów.
Jednak te same testy coraz częściej potwierdzają, że markowe opony całoroczne niemal równie dobrze radzą sobie na śniegu jak zimowe, a w warunkach letnich niewiele ustępują oponom letnim. Więcej, bo dobrej klasy opona całoroczna pobije w każdej kategorii ogumienie sezonowe gorszej jakości.
Są jednak sceptycy. Mowa o branży oponiarskiej, która z jednej strony oferując opony całoroczne nie może ich negować, ale z drugiej strony przestrzegają, że opony sezonowe zawsze będą lepsze, choć niezależne testy wielokrotnie potwierdziły, że jest to nieprawda.
Branża oponiarska ma większy interes w sprzedaży opon sezonowych, ponieważ zarabia na dwóch kompletach, a nie jednym oraz wymianie dwa razy w roku.
Można natomiast przyjąć zasadę, że przeciętne opony letnie lepiej sprawdzą się w stricte letnich warunkach (sucha nawierzchnia i wysoka temperatura), natomiast zimowe w stricte zimowych (śnieg, lód).
Opony całoroczne można uznać też za bezpieczniejsze z prostego powodu – zbyt wczesna lub zbyt późna zmiana opon na letnie lub zimowe wiąże się z tym, że nie mamy ogumienia dostosowanego do warunków, jakie panują w danym momencie.
Idealnie byłoby zmieniać opony za każdym razem, gdy zmieniają się warunki, bo i w środku zimy mogą panować warunki lepsze dla opon letnich, a wiosną może nagle przyjść załamanie pogody i opady śniegu. To dlatego opony całoroczne nazywamy bardziej wszechstronnymi – zawsze macie dobrze dobrane.
Czy warto kupić opony całoroczne?
To pytanie zdaje się mieć jedną odpowiedź jeżeli przeczytaliście powyższe, ale nie jest to takie proste. Opony całoroczne z powodzeniem, w przeciętnych dla naszego kraju warunkach atmosferycznych można uznać za bardziej wszechstronne. Jednak z czasem się zużywają i proces ten przebiega szybciej niż w przypadku dwóch kompletów opon sezonowych, eksploatowanych okresowo.
Po dłuższym przebiegu opona całoroczna nie poradzi sobie w zimie tak dobrze jak zimowa, zakupiona w tym samym czasie, nawet jeżeli na początku ich właściwości były takie same. Opony zimowe eksploatujemy zwykle 4-6 miesięcy w roku. Opony całoroczne bez przerwy.
W tym miejscu pojawia się więc czynnik ekonomiczny, do którego dochodzi jeszcze nieco wyższa cena opon całorocznych – o 10-15 proc. Już sam fakt częstszej wymiany opon całorocznych stawia pod znakiem zapytania ich zakup, a gdyby za priorytet stawiać bezpieczeństwo, trzeba by wymieniać opony tego typu nieco wcześniej przed ich zużyciem.
W tym miejscu opony całoroczne zaczynają tracić przewagę nad sezonowymi, ale jest jeszcze jeden czynnik.
Ogumienie sezonowe trzeba zmieniać dwa razy w roku, co wiąże się z kosztami samej operacji. Średnie stawki rynkowe to od 60 do 120 zł. Przyjmując za średnią 90 zł, to jest 180 zł rocznie. Tyle oszczędzamy rocznie zakupując opony całoroczne.
Te oczywiście też trzeba wymieniać - na nowe. Szczegółową analizę tego tematu przeprowadziliśmy w poniższym artykule, ale warto zaznaczyć, że to tylko prosty przykład, a wybór konkretnych modeli ogumienia może zupełnie zmienić wyniki.
Zobacz także
Można jednak przyjąć, że eksploatując samochód w sposób łagodny, przejeżdżając rocznie około 10-15 tys. km zakup opon całorocznych może się zwrócić i nigdy więcej nie będziecie się zastanawiać czy już przyszedł czas na założenie opon zimowych lub letnich. Wielu kierowców już się przekonało i nie zamierza wracać do ogumienia sezonowego.
Przesłanki przemawiające za zakupem opon całorocznych zamiast sezonowych
- Jeździsz niedużo – do 15 tys. km rocznie
- Jeździsz głównie po mieście i na krótkich dystansach
- Jeździsz głównie w dzień
- Twoje auto nie ma dużej mocy i bardzo dobrych osiągów
- Masz mało czasu na serwis samochodu (traktujesz dosłownie powiedzenie, że czas to pieniądz)
- Nie mieszkasz w górach i regionie, gdzie śnieg pada częściej i są niższe temperatury niż w innych regionach kraju