Opel wkracza do Australii i Chile
Nie od wczoraj wiadomo, że Opel boryka się z problemami finansowymi. Jedna z flagowych marek koncernu GM jest jednocześnie motorem napędzającym Chevroleta. Jasne jest więc, że cenny dla całego koncernu Opel musi zacząć zarabiać. Dlatego właśnie marka wkracza do Australii i Chile.
07.09.2012 | aktual.: 12.10.2022 16:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie od wczoraj wiadomo, że Opel boryka się z problemami finansowymi. Jedna z flagowych marek koncernu GM jest jednocześnie motorem napędzającym Chevroleta. Jasne jest więc, że cenny dla całego koncernu Opel musi zacząć zarabiać. Dlatego właśnie marka wkracza do Australii i Chile.
Na łamach zachodniej prasy informacja o tym, że Opel zamierza wejść na te dwa rynki, nie wiąże się z trudną sytuacją finansową marki. Nie da się jednak ukryć, że tylko w 2011 roku Opel oraz siostrzany Vauxhall przyniosły koncernowi 787 mln dol. strat. Fakt faktem, rok wcześniej była to niemal dwukrotnie większa kwota.
W ramach restrukturyzacji marka otwiera się na nowe rynki. Warto jednak zauważyć, że General Motors jest już w Australii, gdzie koncern reprezentuje marka Holden, obecna także w Nowej Zelandii. Holden, znany poza granicami Australii dzięki widowiskowym wyścigom V8 Supercars, oferuje australijskim klientom m.in. klony Chevroletów oraz dwa całkowicie szalone auta, Thunder Ute i Commodore SS.
Ze statystyk sprzedaży wynika, że 80% Australijczyków kupuje auta segmentów B, C oraz D, dlatego właśnie Niemcy wysyłają do kraju Aborygenów Corsę, Astrę oraz Insignię. Jest to chyba pierwsza okazja, żeby zobaczyć logo Opla w aucie przystosowanym do ruchu lewostronnego - w Europie sprzedawane są one ze znaczkiem Vauxhalla.
Już na start Opel otworzył 17 punktów dilerskich w Australii. Niemiecko-amerykańska marka trafi także na rynek chilijski, gdzie do eksportowej gamy dołączy jeszcze Meriva. W zeszłym roku Niemcy weszli na rynek izraelski, a w przyszłości chcą oferować swoje auta jeszcze m.in. w Chinach, Północnej Afryce, Rosji czy Turcji.
Źródło: Carscoop