Opel Corsa niebawem będzie otwierał gamę. Adam i Karl znikną z oferty

Przed nowym Oplem Corsą stoją dwa trudne zadania. Pierwszym jest powtórzenie sukcesu poprzednich generacji. Drugie to otwieranie gamy producenta, bo mniejsze modele Adam i Karl znikną bezpowrotnie.

Niebawem najtańszym oplem w gamie będzie nowa Corsa.
Niebawem najtańszym oplem w gamie będzie nowa Corsa.
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Marcin Łobodziński

22.08.2019 | aktual.: 24.03.2023 16:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Najtańszego Opla Karla od dawna nie ma w Polsce, ale na przykład w Niemczech wciąż można go kupić, nawet w kilku wersjach, w tym w uterenowionej Rocks.

Jeszcze mniejszy Adam jest dostępny w kraju, ale podobnie jak Karl, niebawem Opel zakończy jego produkcję. Oba samochody nie mają i raczej nie będą mieć następców. Już pisaliśmy o tym, że produkcja małych samochodów, które mają spełniać najnowsze, wyśrubowane normy emisji spalin po prostu jest nieopłacalna. I tą drogą pójdzie Opel, rezygnując z segmentu A na rzecz segmentu B.

W ten właśnie sposób startowym modelem w gamie będzie Corsa, którą będziecie mogli zobaczyć na żywo podczas salonu samochodowego we Frankfurcie. Auto kosztuje 49 990 zł, ale… klimatyzacja wymaga dopłaty 4000 zł. Jest za to samochodem dobrze wyposażonym w systemy bezpieczeństwa, by zdobyć pięć gwiazdek w testach Euro NCAP.

Źródło artykułu:WP Autokult
OpelOpel CorsaOpel Adam
Komentarze (3)