Opel Adam Slam 1,4 100 KM vs Citroën DS3 Cabrio 1,6 THP Sport Chic - miejska moda [test autokult.pl]
Motoryzacyjna bitwa o wielkomiejskie ulice zaczyna nabierać rumieńców. Do zaprawionych w boju Fiata 500, Citroëna DS3 oraz Mini dołącza nowicjusz, czyli Opel Adam. Czy debiutujący w klasie modnych mieszczuchów niemiec zda miejski egzamin i zdoła przekonać do siebie klientów? Żeby nie było zbyt łatwo, postawiłem to auto obok Citroëna DS3 w wersji kabriolet.
20.09.2013 | aktual.: 18.04.2023 11:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Auta, które stanęły na placu boju, wiele różni (począwszy od rozmiarów i przynależności segmentowej, a na cenie skończywszy), ale mają one wspólny cel: muszą budzić uśmiech na twarzy właściciela, być zgodne z jego stylem bycia i życia lub po prostu pasować do torebki lub innej części jego garderoby. Już pierwsze spojrzenie na Opla i Citroëna pozwala przypuszczać, że cele te zostaną osiągnięte.
W centrum uwagi
Przyglądając się całemu nadwoziu Adama, praktycznie nie da się dostrzec pokrewieństwa z innymi modelami tej niemieckiej marki. Jedynie charakterystyczne światła LED zdradzają, że to małe wizualne skrzyżowanie Fiata 500 z żabą wyszło spod rąk ludzi, których mottem jest "Wir Leben Autos". Czy Opel Adam wygląda atrakcyjnie? Na pewno znajdą się tacy, którzy od razu zakochają się w tym maluchu, ale też tacy, którzy na jego widok szyderczo się zaśmieją.
Opel Adam Slam 1,4 100 KM vs Citroën DS3 Cabrio 1,6 THP Sport Chic - test
Dostosowując się do panującej mody i oczekiwań klientów, Opel oferuje niezliczone wręcz możliwości konfiguracyjne w zakresie stylu i wyglądu Adama. Kilka wzorów felg, barw lakieru i tapicerki czy odcieni dachu to nie wszystko. W tym miejskim aucie można indywidualnie dopasować lakier, na jaki zostanie pomalowany przedni grill, kolor skóry, jakim będzie obszyta kierownica i drążek zmiany biegów, a podsufitkę można wyposażyć w kilkadziesiąt diod LED imitujących gwiaździste niebo, prawie jak w Rolls-Royce. Pokażcie swojej kobiecie konfigurator Opla Adama, a jestem przekonany, że nie opuści go szybciej niż sklepu z ciuchami po obniżce cen.
Co na to Citroën? Możliwości indywidualizacji są nieco mniejsze, co w żadnym wypadku nie oznacza, że są małe. Tutaj również wiele zależy od fantazji klienta. Tylko od nabywcy zależy, czy DS3C będzie niepostrzeżenie przemieszczał się po ulicach czy wyglądał jak jeżdżący neon. Nie zmienia to jednak faktu, że francuski mieszczuch również przyciąga wzrok i potrafi robić wokół siebie sporo zamieszania, a opuszczony materiałowy dach dodaje kolejne punkty w skali wielkomiejskiego lansu.
Wewnętrzne różnice
Wnętrza obydwu opisywanych aut również nie chcą być nudne i sztampowe. Kabina Adama, podobnie jak nadwozie, nie przypomina innych modeli Opla. Jedynie dźwigienki kierunkowskazów i wycieraczek oraz monochromatyczny wyświetlacz (wygląda archaicznie, jest mało czytelny i razi w oczy po zmroku) między zegarami świadczą o niemieckich korzeniach. Na uwagę zasługuje nowy system multimedialny Opla. Jest on nie tylko czytelny i intuicyjny, ale również dzięki zastosowaniu ekranu dotykowego ogranicza do niezbędnego minimum liczbę przycisków na konsoli środowej. Brawo.
Citroën pod względem ergonomii nie jest tak mocny jak Opel. Obsługa radia, komputera pokładowego czy nawigacji odbywa się za pomocą wielu przycisków, których rozmieszczenie oraz nagromadzenie przypomina panele radiowe występujące w autach z ubiegłego wieku. Również w kategorii "indywidualizm kabiny" DS3 Cabrio przygrywa z Adamem. Cała deska rozdzielcza jest podrasowaną i poddaną delikatnemu retuszowi interpretacją tego samego elementu w mającym zdecydowanie mniej stylowo-modowych zapędów C3. Cokolwiek by jednak mówić, ta niewielka ilość pudru sprawiła, że kabina DS3C także ma swój charakter.
Jak już wspomniałem, opisywane auta przynależą do różnych segmentów (Adam to segment A, DS3C to segment B), dlatego też ocenianie i punktowanie ilości miejsca na tylnej kanapie byłoby niesprawiedliwe dla małego niemca. Co prawda na upartego za przednimi siedzeniami w Oplu usiądzie nawet teściowa, ale to większy Citroëna ma do zaoferowania nieco więcej (co nie znaczy, że bardzo dużo) w tej materii. Również w kwestii rozmiarów bagażnika prym wiedzie francuz (Adam 170 l ,DS3C 285 l). Ale co z tego, skoro jego otwór załadunkowy jest wielkości pudełka zapałek.
Dwa sposoby na miasto
Kolejną nie do końca porównywalną rzeczą w przypadku opisywanych aut są ich silniki. Co prawda zarówno Adam, jak i DS3 Cabrio mają pod maską najmocniejsze jednostki napędowe z dostępnych, ale ich moc i osiągi są skrajne.
Najmocniejszy silnik, jaki może pracować pod maską małego Opla, ma 1,4 l pojemności, 100 KM mocy i jest pozbawiony jakże modnej obecnie turbosprężarki. Jednostka pracująca w topowej wersji miejskiego Citroëna z otwartym nadwoziem turbosprężarkę ma, a dzięki jej działaniu z pojemności 1,6 l udało się uzyskać moc 156 KM. Nie muszę chyba mówić, które auto daje więcej frajdy z jazdy.
Oczywiście jestem daleki od twierdzenia, że 100 KM w aucie segmentu A to niewłaściwy krok ze strony Opla. Osiągi Adama wyposażonego w silnik o takiej mocy są wystarczające do miasta (11,5 s od 0 do 100 km/h). Co prawda miejski Opel nie ucieknie w ekspresowym tempie od przenikliwych spojrzeń przechodniów, ale z pewnością poradzi sobie w niejednej drogowej sytuacji.
Co ciekawe, precyzyjny i niezbyt mocno wspomagany układ kierowniczy, miękko i pewnie pracująca skrzynia biegów oraz stosunkowo twarde (modne) zawieszenie sprawiają, że pomimo niezbyt wygórowanej mocy samochód jest stosunkowo zwinny i pewny w prowadzeniu. Gdyby pod maską było kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt koni więcej, z pewnością wymienione wyżej podzespoły również by nie skapitulowały, a frajda z jazdy byłaby większa. Odradzam jedynie zakup 18-calowych felg. Co prawda wyglądają one bardzo efektownie, ale przy naszym stanie dróg takie felgi z oponami o bardzo niskim profilu to już czyste szaleństwo. Niestety, średniemu spalaniu Adama także blisko do szaleństwa. 10 l/100 km w cyklu mieszanym. To wynik nie tylko mało przemawiający - Adam spala ok. 1,3 l więcej od dużo szybszego i mocniejszego Citroëna!
Pod wględem osiągów DS3C 1,6 THP zostawia Adama daleko w tyle. Pewne prowadzenie połączone z charakterystyką silnika lubiącego wysokie obroty sprawia, że 7,4 s niezbędne do osiągnięcia prędkości trzycyfrowej to bardzo dobry wynik, mogący zawstydzić wiele innych aut. Wersja otwarta tego francuskiego malucha tak naprawdę nie charakteryzuje się typową dla wielu kabrioletów podatnością nadwozia. Jak zapewne już zauważyliście, DS3 Cabrio nie jest typowym kabrioletem. Jego nadwozie to landaulet, tak samo jak w Fiacie 500C.
Jazda DS3C względem tradycyjnego DS3 różnie się głównie poziomem głośności w kabinie. Oprócz bardziej słyszalnych odgłosów miasta również dźwięk wydechu (przyjemny na szczęście) bardziej daje o sobie znać, nawet przy zamkniętym dachu. Całkowite rozłożenie płóciennego dachu pozwala na podziwianie nieba i słońca w pełnej krasie, ale też wiąże się z pewną niedogodnością. Zwinięta tkanina, spoczywająca gdzieś w okolicach bagażnika, przesłania cały widok we wstecznym lusterku. Jeśli za DS3C nie stanie akurat autobus lub ciężarówka, szansa na zobaczenie miejskiego auta lub motocykla stojącego za nim jest znikoma.
Za tyle, ile trzeba wydać na topowego DS3C (1,6 THP Sport Chic od 92 900 zł), można kupić dwa podstawowe Adamy z silnikiem 1,2 l o mocy 70 KM (wersja Adam 2013 od 42 900 zł). Nawet najdroższa konfiguracja miejskiego Opla jest wiele tańsza (Slam 1,4 100 KM S&S od 55 900 zł) od podstawowej wersji Citroëna z otwartym nadwoziem (Chic 1,2 VTi 82 KM od 70 950 zł)
Ten sam cel
Jak na nowicjusza w klasie modnych i stylowych miejskich aut Opel stworzył bardzo ciekawy i całkiem udany samochód. Interesująca bryła nadwozia, wesołe wnętrze oraz bogate możliwości indywidualizacji to niewątpliwe zalety tego mieszczucha. Do pełni szczęścia brakuje wisienki na torcie, czyli jakiejś sportowej odmiany, mogącej utrzeć nosa nie tylko opisywanemu tutaj Citroënowi, ale także Abarthowi 500, który gra w tej samej lidze co Adam.
DS3 Cabrio także jest udaną interpretacją modnego miejskiego auta powstałego według francuskiego przepisu. Pomimo że od premiery wersji tradycyjnej minęło już kilka lat, ten Citroën nadal przyciąga spojrzenia w wielkomiejskiej dżungli i to właśnie on zwycięża w tym porównaniu. Wybrałem go ze względu na mocniejszy silnik i większą frajdę z jazdy.
Czy wersja z otwartym nadwoziem warta jest dopłaty ok. 10 000 zł względem swojego "zamkniętego" odpowiednika? Według mnie nie do końca. Co prawda nadwozie typu landaulet dodaje kilka cennych punktów w kategorii szpanu, ale tradycyjna wersja DS3 jest równie zwinna (szybsza o 0,1 w sprincie do setki), równie atrakcyjna i robi wokół się równie dużo pozytywnego zamieszania.
Opel Adam Slam 1,4 100 KM
- Ciekawy wygląd wyróżniający się w tłumie
- Bardzo bogate możliwości indywidualizacji
- Ergonomia oraz przejrzystość kabiny
- Działanie drążka skrzyni biegów
- Pewne i zwinne prowadzenie
- 100 KM w topowej odmianie modnego mieszczucha już na nikim nie robi wrażenia
- Apetyt na paliwo
- Archaiczny i rażący w oczy po zmroku wyświetlacz pomiędzy zegarami
- Efektowny wygląd pozwalający wyróżnić się na drodze
- Dobre osiągi
- Kultura oraz charakterystyka pracy jednostki napędowej
- Pewne prowadzenie
- Dobra jakość wykonania wnętrza
- Kulejąca intuicyjność obsługi
- Rozłożony dach ogranicza widoczność do tyłu
- Wnętrze rodem z pospolitego i mało efektownego C3
Opel Adam Slam 1,4 100 KM vs Citroën DS3 Cabrio 1,6 THP Sport Chic - dane techniczne
Testowany egzemplarz: | Opel Adam Slam 1,4 100 KM | Citroën DS3C 1,6 THP Sport Chic |
Silnik i napęd | ||
Układ i doładowanie: | R4, wtrysk wielopunktowy | R4, Turbodoładowanie |
Rodzaj paliwa: | Benzyna | Benzyna |
Ustawienie: | Poprzecznie | Poprzecznie |
Rozrząd: | DOHC 16V | DOHC 16V |
Objętość skokowa: | 1398 cm3 | 1598 cm3 |
Stopień sprężania: | 10,5 | 11,0 |
Moc maksymalna: | 100 KM przy 6000 rpm | 156 KM przy 6000 rpm |
Moment maksymalny: | 130 Nm przy 4000 rpm | 240 Nm w zakresie 1400-4400 rpm |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 71,4 KM/l | 97,5 KM/l |
Skrzynia biegów: | Manualna, 5-biegowa | Manualna, 6-biegowa |
Typ napędu: | Przedni (FWD) | Przedni (FWD) |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | Tarczowe, wentylowane |
Hamulce tylne: | Bębnowe | Tarczowe |
Zawieszenie przednie: | Kolumna typu MacPherson | Kolumna typu MacPherson |
Zawieszenie tylne: | Belka skrętna | Belka skrętna |
Układ kierowniczy: | Zębatkowy, wspomagany | Zębatkowy, wspomagany |
Średnica zawracania: | 10,2 m | 10,2 m |
Koła, ogumienie przednie: | 18" 225/35/R18 | 17" 205/45/R17 |
Koła, ogumienie tylne: | 18" 225/35/R18 | 17" 205/45/R17 |
Masy i wymiary | ||
Typ nadwozia: | Hatchnack | Hatchback |
Liczba drzwi: | 3 | 2 |
Współczynnik oporu Cd (Cx): | - | - |
Masa własna: | 1135 kg | 1175 kg |
Stosunek masy do mocy: | 11,4 kg/KM | 7,5 kg/KM |
Długość: | 3698 mm | 3948 mm |
Szerokość: | 1807 mm | 1715 mm |
Wysokość: | 1484 mm | 1483 mm |
Rozstaw osi: | 2311 mm | 2464 mm |
Rozstaw kół przód/tył: | 1472/1464 mm | 1465/1467 mm |
Pojemność zbiornika paliwa: | 38 l | 50 l |
Pojemność bagażnika: | 170-663 l | 285 l |
Specyfikacja użytkowa | ||
Ładowność maksymalna: | 345 kg | 432 kg |
Osiągi | ||
Katalogowo: | Katalogowo:: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 11,5 s | 7,4 s |
Prędkość maksymalna: | 185 km/h | 210 km/h |
Zużycie paliwa (miasto): | ,7,3 l/100 km | 8 l/100km |
Zużycie paliwa (trasa): | 4,4 l/100 km | 4,8 l/100km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 5,5 l/100 km | 5,9 l/100km |
Emisja CO2: | 129 g/km | 137 g/km |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | - | 5 gwiazdek |
Cena | ||
Testowany egzemplarz: | Ok. 61 000 zł | 99 520 zł |
Model od: | 42 900 zł | 70 950 zł |
Wersja silnikowa od: | 50 700 zł | 92 900 zł |