Offroad Marcina: Daihatsu Terios, czyli terenówka do 10 tys. zł

Jeśli szukasz taniej terenówki, którą mógłbyś faktycznie pojeździć po bezdrożach, wybór jest mocno okrojony. Nie każdy jednak bierze pod uwagę Daihatsu Teriosa, który pomimo braku reduktora radzi sobie całkiem nieźle. Zresztą sami zobaczcie to na powyższym wideo.

Marcin Łobodziński

25.03.2022 | aktual.: 30.09.2022 12:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Daihatsu Terios - test w terenie

Niezwykle popularne auto na brytyjskich prowincjach nie zrobiło wielkiej furory na innych rynkach europejskich, ale dzięki swojej budowie i właściwościom dziś w Polsce jest traktowane jak jedna z najtańszych terenówek na rynku. Co prawda nie ma pełnoprawnej ramy i nie ma też reduktora, ale ma kilka innych atutów.

Konstrukcja jest mocno zbliżona do ramowej. Tu ramę wbudowano w nadwozie, więc jest ono solidne, choć mało odporne na korozję. Z tyłu pracuje sztywny most na sprężynach, a napęd 4x4 jest stały i ma blokadę centralnego mechanizmu różnicowego. Do ideału brakuje reduktora, ale właściciel tego konkretnego egzemplarza jakoś nie czuje jego braku. Dlaczego? Sprawdźcie to na wideo.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (1)