Obowiązkowe strefy czystego transportu. Warszawa już ma, Kraków przygotował. Na celowniku dwa kolejne miasta
Nowe zasady dotyczące stref czystego transportu. 22 października przyjęto przepisy, które nakładają obowiązek tworzenia SCT w miastach. Jakich i na jakich zasadach?
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przepisy uchwalone we wtorek zobowiązują do tworzenia stref czystego transportu na terenie miast o liczbie ludności powyżej 100 tys. mieszkańców, gdzie według pomiarów prowadzonych przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, zostanie odnotowane przekroczenie dopuszczalnego średniorocznego poziomu zanieczyszczeń dwutlenkiem azotu NO2.
W lipcu Autokult uzyskał dane z GIOS, które wskazały na cztery miasta: Katowice, Kraków, Warszawa i Wrocław. Były to oczywiście dane z roku 2023. Jeśli te same miasta znowu nie spełnią norm, będą one musiały przyjąć odpowiednie uchwały i samodzielnie (przez samorząd) zdecydować o obszarze objętym strefą.
Do tej pory było to zupełnie dobrowolnie i tylko Warszawa ma działającą strefę czystego transportu. Kraków zapowiedział jej wprowadzenie od 1 lipca 2025 r. Pozostałe miasta z przekroczeniami emisji również będą musiały je wprowadzić. Dwa kolejne, które mieć taki obowiązek, jeśli jakość powietrza się tam nie poprawi, to Katowice i Wrocław.
Zeroemisyjne autobusy
To niejedyny obowiązek nałożony na miasta i to nie tylko te z przekroczeniem emisji NO2. Od 2026 r. miejscowości z liczbą mieszkańców powyżej 100 tys. będą zobowiązane do zakupu bezemisyjnych autobusów. Nawet jeśli transport publiczny będzie wykonywał podmiot zewnętrzny, to wyłącznie na bezemisyjnych pojazdach. Jednocześnie z takiego obowiązku zostaną zwolnione miasta z liczbą mieszkańców w zakresie 50-100 tys.