Obowiązkowe strefy czystego transportu. Warszawa już ma, Kraków przygotował. Na celowniku dwa kolejne miasta

Nowe zasady dotyczące stref czystego transportu. 22 października przyjęto przepisy, które nakładają obowiązek tworzenia SCT w miastach. Jakich i na jakich zasadach?

Znak informujący o strefie czystego transportu
Znak informujący o strefie czystego transportu
Źródło zdjęć: © Autokult | Szymon Jasina
Marcin Łobodziński

23.10.2024 | aktual.: 23.10.2024 08:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przepisy uchwalone we wtorek zobowiązują do tworzenia stref czystego transportu na terenie miast o liczbie ludności powyżej 100 tys. mieszkańców, gdzie według pomiarów prowadzonych przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, zostanie odnotowane przekroczenie dopuszczalnego średniorocznego poziomu zanieczyszczeń dwutlenkiem azotu NO2.

W lipcu Autokult uzyskał dane z GIOS, które wskazały na cztery miasta: Katowice, Kraków, Warszawa i Wrocław. Były to oczywiście dane z roku 2023. Jeśli te same miasta znowu nie spełnią norm, będą one musiały przyjąć odpowiednie uchwały i samodzielnie (przez samorząd) zdecydować o obszarze objętym strefą.

Do tej pory było to zupełnie dobrowolnie i tylko Warszawa ma działającą strefę czystego transportu. Kraków zapowiedział jej wprowadzenie od 1 lipca 2025 r. Pozostałe miasta z przekroczeniami emisji również będą musiały je wprowadzić. Dwa kolejne, które mieć taki obowiązek, jeśli jakość powietrza się tam nie poprawi, to Katowice i Wrocław.

Zeroemisyjne autobusy

To niejedyny obowiązek nałożony na miasta i to nie tylko te z przekroczeniem emisji NO2. Od 2026 r. miejscowości z liczbą mieszkańców powyżej 100 tys. będą zobowiązane do zakupu bezemisyjnych autobusów. Nawet jeśli transport publiczny będzie wykonywał podmiot zewnętrzny, to wyłącznie na bezemisyjnych pojazdach. Jednocześnie z takiego obowiązku zostaną zwolnione miasta z liczbą mieszkańców w zakresie 50-100 tys.

Komentarze (5)