Nowy sposób złodziei samochodów. Internautka ostrzega
Złodzieje coraz częściej stosują metody oparte na manipulacji ludzkim współczuciem. Dowodem na to jest jedna z najnowszych taktyk, z którą zetknęła się pewna kobieta z Dolnego Śląska. Wózek dziecięcy pozostawiony w nocy na środku drogi nie jest tu przypadkowym elementem.
14.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 18:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niełatwo jest zliczyć wszystkie techniki, do których uciekają się osoby pragnące nielegalnie zdobyć cudzą własność. W ostatnim okresie najczęściej stosowaną metodą jest tzw. metoda na walizkę, choć złodzieje nie gardzą również innymi sposobami. Część z nich ma na celu wykorzystanie nie tylko naszego roztargnienia i łatwowierności, ale także naszego naturalnego odruchu współczucia.
Z takim zdarzeniem zetknęła się jakiś czas temu pewna kobieta, która podróżowała drogą między Lubkowem a Iwinami w gminie Warta Bolesławiecka. W swoim poście na portalu społecznościowym ostrzegała innych przed podobnymi sytuacjami. Kiedy jechała nocą samochodem, zauważyła wózek dziecięcy stojący na środku drogi. To natychmiast wzbudziło jej podejrzenia i prawdopodobnie dzięki temu uniknęła nieprzyjemnego spotkania ze złodziejem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przestępcy, stosując tę metodę, mają na celu wywołać u kierowcy współczucie dla małego dziecka, które mogłoby teoretycznie znajdować się w wózku. W takim momencie osoba ta może opuścić samochód, pozostawiając w nim nie tylko telefon i inne osobiste przedmioty, ale także kluczyki w stacyjce z włączonym silnikiem. To jest właśnie moment, na który czeka złodziej, ukrywający się w pobliżu, na przykład w krzakach czy za latarnią. Zanim zdążymy zorientować się, co się dzieje, przestępca odjeżdża naszym samochodem, zabierając ze sobą wszystko, co znajdowało się w środku.
Ważne jest, aby pamiętać, że w każdej nietypowej sytuacji, która wymaga opuszczenia samochodu, należy zachować szczególną ostrożność. Zawsze powinniśmy wyłączać silnik, a kluczyki i rzeczy osobiste zabierać ze sobą. Czasem jednak, jak w sytuacji opisanej wyżej, lepiej w ogóle nie opuszczać pojazdu, nawet jeśli z wózka dobiega dźwięk płaczącego dziecka. Może to być bowiem tylko nagranie, mające na celu zwiększenie wiarygodności sytuacji.
Bezpieczniej jest oddalić się na odpowiednią odległość, zapamiętać miejsce, w którym znajduje się wózek, i powiadomić odpowiednie służby. W przeciwnym wypadku możemy zostać bez samochodu, dokumentów i telefonu, w środku nocy, na odludziu. To doświadczenie, którego nikt z nas nie chciałby przeżyć.
Zobacz także